- Bardzo się cieszę, że szkielet drużyny na kolejny sezon został i formacja juniorska naprawdę imponuje - mówi kapitan drużyny Cellfast Wilki Krosno, Andrzej Lebiediew, o składzie, który wystartuje w przyszłorocznych rozgrywkach. Prócz tego, poruszył również temat tego, które ekipy prezentują się najsilniej na tle rywali w 1. Lidze.
W trakcie tegorocznego okienka transferowego drużyna z Podkarpacia pozyskała w swoje szeregi kilka nowych nazwisk. Do Wilków Krosno dołączył m.in. Franciszek Karczewski, czy Rafał Karczmarz. Działaczom drużyny udało się również przedłużyć swoją współpracę z dotychczasowymi liderami, kapitanem, Andrzejem Lebiediewem, Václavem Milikiem, czy Tobiaszem Musielakiem. Łotysz w rozmowie z mediami klubowymi podkreśla wagę dołączenia do drużyny młodych talentów, wśród których jest, chociażby Franciszek Karczewski.
– Bardzo się cieszę, że szkielet drużyny na kolejny sezon został i formacja juniorska naprawdę imponuje. Widziałem i słyszałem sporo o Franku (Karczewskim, przyp.red.), Krzysztofa Sadurskiego wszyscy widzieliśmy na torach ekstraligowych. Dobre wyniki robił też w Rawiczu. Myślę, że będzie to naprawdę duże wzmocnienie i pomoc. Pozycja U24 też cieszy. Rafał Karczmarz to znane nazwisko. Człowiek, który całą swoją karierę jeździł obok mistrza świata, Bartka Zmarzlika. Dużo nauczył się w Gorzowie i będzie na pewno mocnym punktem naszego zespołu – podkreśla.
Przed sezonem 2022 jako najsilniejsze ekipy na zapleczu PGE Ekstraligi jawią się Stelmet Falubaz Zielona Góra, czy Abramczyk Polonia Bydgoszcz. W swojej wypowiedzi nadmienia o tym również Andrzej Lebiediew. – Falubaz jest silny. Bydgoszcz jest silna. Prezes powiedział podczas konferencji, że oni muszą i chcą bardzo awansować. My zaś możemy. Będziemy ciężko pracować na to. Nie prześpimy okresu przygotowawczego. Zainwestujemy, ja też zainwestuję w kilka nowych silników, podwozia. Będziemy walczyć. Każdy z nas ma ambicje i każdy z nas chce przywozić ze sobą dużo punktów – zaznacza kapitan Wilków.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!