Awans dla OK Bedmet Kolejarza Opole był na wyciągnięcie ręki. Upragniona wizja jazdy na zapleczu PGE po szesnastu latach Ekstraligi nie ziściła się jednak, podopieczni Piotra Mikołajczaka wygrali co prawda wczorajszy mecz, to jednak Landshut Devils sięgnęło po triumf. Dziś poinformował on o rezygnacji z posady menedżera Kolejarza.
Do wczorajszego spotkania żużlowcy z Niemiec przystąpili z czternastopunktową zaliczką, którą wywalczyli w pierwszym meczu finałowym na One Solar Arenie. Ostateczne losy meczu rozstrzygnęły się na korzyśc drużyny gospodarzy, OK Bedmet Kolejarza Opole, jednak to niemiecki zespół ma powód do świętowania, awansując z 2. Ligi Żużlowej na zaplecze PGE Ekstraligi. Dziś rano menedżer Kolejarza, Piotr Mikołajczak, poinformował o rezygnacji z pełnionej dotychczas posady, za pośrednictwem mediów społecznościowych. Przypomnijmy, że w szeregi opolskiej ekipy dołączył on po zakończeniu zeszłorocznego sezonu. Kilka lat temu był on też jednym ze współzałożycieli klubu z historycznej stolicy Polski – GTM Startu Gniezno. W ubiegłorocznym październiku Mikołajczak złożył jednak rezygnację z obejmowanych wówczas stanowisk i wkrótce potem przeniósł się do Opola.
Szanowni Kibice! Do dzisiaj ściska mnie serce, że zabrakło nam tak niewiele, aby zrealizować cel jaki sobie jako OK Bedmet Kolejarz Opole postawiliśmy przed sezonem. Wykonaliśmy z wszystkimi osobami i zarządem klubu ogrom pracy, aby cel osiągnąć. Jednak to jest sport i niestety się nie udało, za co Was wszystkich przepraszam. Chciałbym serdecznie podziękować Zarządowi Klubu za stworzenie dobrych warunków pracy. Dziękuję wszystkim osobom zaangażowanym w rozwój klubu. Dziękuję sponsorom i samorządom. Dziękuję wspaniałym kibicom. Jesteście najlepsi, a poniższe obrazki zostaną na zawsze w mojej pamięci. Dziękuję zawodnikom za walkę, za oddanie serducha na torze. Moja misja jednak już w Opolu się kończy. Teraz przychodzi czas na odpoczynek. Co dalej ze mną, to czas pokaże. Jednak teraz na minimum dwa tygodnie się wyłączam i czas poświęcam rodzinie, która odczuwa bardzo moją nieobecność w domu. Ale dziękuję mojej rodzinie za pełne wsparcie podczas całego sezonu. Dziękuję Kochane moje dziewczyny. I mam jedną prośbę do wszystkich. Wspierajcie nadal swój klub, trzymajcie za niego kciuki. Nadal też będę klubowi doradzał i pomagał na tyle ile będę mógł i miał czas. Wierzę, że upragniony cel uda się osiągnąć w sezonie 2022.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!