Już w nadchodzącą niedzielę rozpocznie się pierwsza walka OK Bedmet Kolejarza Opole w drodze po awans na zaplecze PGE Ekstraligi. W tym celu podopieczni Piotra Mikołajczaka udadzą się do Landshut. Menedżer zespołu do tej rywalizacji podchodzi ze spokojem.
Faworyt do awansu z torów 2. Ligi Żużlowej jawi się dość konkretnie w tym sezonie. To właśnie opolska drużyna najmocniej pretenduje do tego miana. Przed wyjazdowym meczem do Landshut drużyna Kolejarza ma konkretny plan działania. – Większość zawodników jeździ regularnie, więc są w rytmie startowym. Zaplanowaliśmy jednak wspólny trening przed spotkaniem w Landshut. Odbędzie się on na zewnętrznym torze. Na razie nie chcę zdradzać gdzie. Na pewno nie będzie na nim wszystkich żużlowców, bo niektórzy mają zaplanowane występy. To nie jest jednak wielki problem. Będziemy gotowi i zmotywowani – mówi Piotr Mikołajczak na łamach portalu polskizuzel.pl.
– Już przed sezonem mówiłem, że ekipa z Landshut pojedzie w play-off. To się sprawdziło. Z każdym kolejnym meczem ten zespół zyskiwał. Ich wielki atut to trzech liderów, którymi są Kai Huckenbeck, Dimitri Berge i Martin Smolinski. Dzielnie wspiera ich junior Norick Bloedorn. To będzie wymagający rywal i dlatego podchodzimy do tego dwumeczu z dużą pokorą. Determinacji i woli walki nam jednak nie zabraknie – mówi też menedżer zespołu, podkreślając, że bardzo dobra dyspozycja zawodników nie jest dla niego zaskoczeniem. – Jedziemy po pełną pulę. Chcemy tam wygrać, ale czas pokaże, jak ułoży się te 15 wyścigów – dodaje.
Jak klaruje się przyszłość opolskiego zespołu i jego przyszłoroczny skład, jeżeli obierając optymistyczne założenia, awansują do 1. Ligi Żużlowej? – To tak naprawdę pytanie do zarządu. Wiem jednak, że wstępne rozmowy są prowadzone. Dotyczy to części chłopaków, którzy już są w Opolu. Niektórzy deklarują, że pozostaną, więc trzon drużyny zapewne będzie. Wydaje mi się, że pozostanie dobranie jednego obcokrajowca i Polaka – podsumowuje Mikołajczak.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!