W Tokio trwają Igrzyska Paraolimpijskie. 31 sierpnia były żużlowiec rozpoczął rywalizację o medale w konkurencji handbike, w kategorii H4. W jeździe na czas zajął czwarte miejsce, przegrywając o zaledwie 11 sekund rywalizację o brązy medal. To jednak nie koniec zmagań Wilka na tegorocznych Igrzyskach.
Na torze Fuji Speedway, oddalonym o nieco ponad 100 kilometrów od Tokyo, Rafał Wilk rozpoczął zmagania na Igrzyskach Paraolimpijskich. Polak zajął najgorsze dla sportowca – czwarte miejsce. Rywalizację w kategorii H4 wygrał Holender, Jetze Plat, natomiast pozostałe krążki przypadły Austriakom. Drugim był Thomas Fruehwirth, natomiast trzeci Alexander Gritsch. Do brązowego medalu Polakowi niewiele brakowało, a dokładniej 11. sekund. Do zwycięzcy były to natomiast 2 minuty i 40 sekund. – Jazdę indywidualną na czas kończę na 4 miejscu. Zabrakło 11 sekund, albo aż 11 sekund. Nie ma lepszej motywacji niż 4 miejsce. Gratulacje dla medalistów. Jutro kolejny start i walka o medale na starcie wspólnym. 80 kilometrów przed nami. Gwiazdą dzisiejszego dnia jest Renata Kałuża, nasza brązowa medalistka. Wielkie gratulacje i brawa Renia. – napisał w mediach społecznościowych 46-latek.
Przed Wilkiem jeszcze dwie szanse, aby zdobyć medal w Tokio. W środę nasz reprezentant wystartuje w wyścigu ze startu wspólnego, a w czwartek w sztafecie.
Przypomnijmy, że Rafał Wilk w 2006 uległ bardzo groźnemu wypadkowi na torze w Krośnie, po którym stracił władzę w nogach i był zmuszony zakończyć karierę. Po tej okropnej kontuzji nie zrezygnował z uprawiania sportu. Zajął się handbike'iem i jazdą na nartach jednośladowych. To w tej pierwszej dyscyplinie stał się najlepszy na świecie. Zdobył dwa tytuły mistrza świata oraz trzy złote medale paraolimpijskie.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!