Piotr Mikołajczak wydał oświadczenie po wczorajszej porażce z Metalika Recycling Kolejarzem Rawicz. Menadżer OK Bedmet Kolejarza Opole staję w obronie swojej drużyny i podkreśla kibicom fakt, że ich negatywne komentarze nie pomagają całemu zespołowi.
Piękna seria OK Bedmet Kolejarza Opole dobiegła końca. Podopieczni Piotra Mikołajczaka doznali pierwszej porażki w sezonie, ulegając drużynie Metalika Recycling Kolejarza Rawicz 55:35. Mecz obfitował w kilka akcji torowych, a bardzo głośno było o tych, które miejsce miały na trybunach. Po przegranym spotkaniu, kibice drużyny z Opola dosadnie wyrazili swoje niezadowolenie. Z tego też powodu, Piotr Mikołajczak zdecydował się na wydanie oświadczenie, które bardziej pasuje pod termin apelu. Co zostało w nim zawarte?
Początek wyjaśnia przebieg wczorajszego spotkania. Menadżer znacznie podkreśla, że gospodarze byli lepsi na własnym torze i zasłużenie odnieśli zwycięstwo. Jako powody porażki podaje kilka argumentów: Brak Jacoba Thorssella, kontuzje Madsa Hansena oraz złośliwość rzeczy martwych: – Jako drużyna wygraliśmy 8 spotkań i doznaliśmy pierwszej porażki. Taki jest sport. Każdy chce wygrywać, każdy z zawodników chce przyjechać pierwszy. To oznacza, to ktoś niestety musi być ostatni. Zawodnicy robią wszystko, aby zawsze było jak najlepiej, żeby zwyciężać. Czasami nie wychodzi lub pech niweczy wszystko. Zawodnicy narażają w każdym biegu swoje życie i zdrowie, aby było jak najlepiej. Dlatego bez względu na wszystko należy się im szacunek – Wyraża swoją opinie działacz z Gniezna. Padły jeszcze zapewniania, że każdy zawodnik otrzymuje swoje wynagrodzenie, a menadżer kieruje swoje podziękowania do Zygmunta Dziemby i Adriana Korola.
Została również stworzona "instrukcja" dla kibica, które zawierają populizmy. Zawarty został apel do kibiców, aby rozważnie korzystali z social mediów: – Natomiast hejt totalnie w niczym nie pomaga. Lepiej przyjedź na stadion i wesprzyj głośnym dopingiem drużynę niż za klawiatury komputera ją tylko hejtować. (…) I jeszcze jedno słowo już na zakończenie. W Rawiczu po prostu nie wyszło i może lepiej, że teraz niż miałoby to stać się w play off. Jeśli mimo wszystko chcecie ganić zawodników to tego nie róbcie, bo nie zasłużyli na to. Skupcie się na mnie. Zawodnicy potrzebują wsparcia na dobre i na złe – wieńczy swój wywód sam zainteresowany.
Całość oświadczenia dostępna TUTAJ.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!