Pamiętają go najstarsi górale, kojarzą go najmłodsi kibice czarnego sportu. "Profesor z Oxfordu", "Hansior" to przydomki które zna każdy. Poza jego doskonałością na torze, uznawany był też za mistrza w... lotnych startach. Tak, tak to prawda. Hans Nielsen opanował tą część wyścigu do perfekcji.
Biegów z udziałem tego znakomitego Duńczyka można przypominać całe mnóstwo. Na ogół jest to rywalizacja, w której nie pozostawia złudzeń swoim rywalom, zwłaszcza tym na naszych polskich ligowych torach. Owszem, zdarzało się, że przegrywał. Ale to były wyjątki potwierdzające regułę. Inaczej jednak było w Indywidualnych Mistrzostwach Świata, zwłaszcza od 1995 roku, kiedy to zrezygnowano z jednodniowego finału na rzecz cyklu Grand Prix. Starzy wyjadacze torowi, czy też pojawiający się "młodzi i gniewni" którzy mieli sobie za nic to, że właśnie ustawili się pod tasmą z takimi asiorami Hans, Sam czy Tommy. Wygrać z wielkim Nielsenem to było coś, nie lada wyzwanie i spory prestiż.
W dzisiejszym odcinku "To był bieg" przypominam fanatyczną obronę "Hansiora" przed zaciekle atakującymi "Jankesami" w osobach Grega Hancocka i Billy Hamila. Wyścig ten miał miejsce na torze w londyńskim Hackney, podczas piątej rundy cyklu Speedway Grand Prix w roku 1996. Ostatnia odsłona dnia, finał "A" czyli decydujący o miejscach na podium. Tego dnia najlepiej dysponowany był Duńczyk, który w rundzie kwalifikacyjnej zdobył dwanaście punktów. Tuż za nim w klasyfikacji przedfinałowej był Greg Hancock z jedenastoma punktami oraz dwóch zawodników z dorobkiem dziesięciu punktów w osobach Billy Hamila i młodego, aczkolwiek niesamowicie walecznego Jasona Crumpa. Finał wygrał "Kangur" szybko wychodząc na prowadzenie i pewnie inkasując dwadzieścia pięć punktów do swojego dorobku w klasyfikacji generalnej. Ale to co się działo za jego plecami, do dnia dzisiejszego jest wspominane przez tych, którzy ten bieg pamiętają. Wspaniała obrona "Profesora z Oxfordu" przed atakującymi Amerykaninami jest tym, czego zapomnieć się poprostu nie da.
Enjoy!
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!