W ubiegłym roku przedsezonowe zgrupowania Motoru Lublin były bardzo zróżnicowane. Ekipa „Koziołków” najpierw jeździła na nartach w zaśnieżonych Włoszech, a później na rowerach w słonecznej Hiszpanii. W 2021 roku tak złożony plan przygotowań okazuje się niemożliwy do wdrożenia – lublinianie planują wyjazd tylko na Półwysep Iberyjski.
Przygotowania do sezonu idą pełną parą, ale żużlowe środowisko nadal zadaje sobie pytanie, czy sezon rozpocznie się zgodnie z planem, czyli na początku kwietnia. – Rozmawiamy z trenerami innych drużyn, dogadujemy sparingi, ale nie mamy jeszcze informacji, czy liga ruszy według planu. Robimy jednak wszystko tak, żeby przygotować chłopaków na 3 kwietnia, gdy inaugurujemy sezon. Musimy być gotowi, natomiast może powtórzyć się sytuacja sprzed roku, gdy wszystko opóźniło się o dwa miesiące. Nie wiemy też, czy uda nam się odjechać sparingi, ale mamy je już dokładnie zaplanowane – przyznaje Maciej Kuciapa. Przypomnijmy, że jeśli nie dojdzie do zmian w terminarzu, to podopieczni Kuciapy rozpoczną sezon 3 kwietnia meczem z Eltrox Włókniarzem Częstochowa.
Lublinianie mają bardzo jasny i precyzyjny plan przygotowań. Nawet jeśli pogoda w marcu nie dopisze, to zawodnicy Motoru będą trenować w połowie marca w Terenzano. Od pogody zależą też daty sparingów. „Koziołki” mają zmierzyć się ze Zdunek Wybrzeżem Gdańsk oraz ROW-em Rybnik. Trener Motoru pozostawał też w kontakcie z Unią Tarnów. – Plan przygotowań jest opracowany, czekamy tylko na pogodę. Jeżeli udałoby się wyjechać na tor u nas, to nie jechalibyśmy do Włoch. Jesteśmy jednak zabezpieczeni na taką ewentualność i tor w Terenzano jest zarezerwowany. Terminy sparingów mamy umówione, ale tutaj też wiele zależy od pogody. Mogą one ulec zmianie. Na razie nie wiemy nawet, czy w ogóle będziemy mogli jeździć sparingi – kontynuuje Kuciapa. Szczegółowy plan sparingów nasi czytelnicy znajdą TUTAJ.
Z uwagi na pandemię i związane z nią obostrzenia lublinianie nie mogą na razie wyjechać nawet w Karpaty czy Sudety, a tym bardziej za granicę. Zawodnicy przygotowują się do sezonu we własnym zakresie. – Wszyscy ćwiczą u siebie, ze swoimi trenerami od przygotowania fizycznego. Są doświadczonymi zawodnikami, więc mają sposoby wypracowane przez kilka lat. Jesteśmy pewni, że będą bardzo dobrze przygotowani do sezonu. Myślimy o takim małym zgrupowaniu. Na razie jednak czekamy, czy w najbliższym czasie zostanie zniesiony lockdown, ponieważ teraz nie moglibyśmy wyjechać nawet w polskie góry – zaznacza Maciej Kuciapa, który potwierdza też, że planowany jest wyjazd na rowery do Hiszpanii w dniach 27.02-06.03, – Plany są oczywiście niepewne i w każdej chwili mogą się zmienić. Ale mam nadzieję, że uda się przed sezonem pobyć trochę razem, zintegrować się i spędzić wspólnie nieco czasu – dodaje szkoleniowiec Motoru.
źródło: kurierlubelski.pl
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!