Sezon 2020, choć trudny i objechany w zawrotnym tempie, dla drużyny Zdunek Wybrzeże Gdańsk, zakończył się z najlepszym wynikiem od 3 lat. 4 miejsce w tabeli 1. Ligi Żużlowej nie wszystkich jednak satysfakcjonuje. Niemniej, Tadeusz Zdunek zapowiada plany na zbudowanie zespołu, w oparciu o mocnych zawodników.
W już posezonowej rozmowie prezes pomorskiego klubu przyznał, że zespół na początku sezonu borykał się z problemami ze słabszą formą zawodników. Mogło być to następstwem tak naprawdę brakiem odpowiedniego przygotowania do sezonu, którego zabrakło przez wybuch pandemii koronawirusa. – Kibice nie patrzą na końcowy wynik, a na przebieg całego sezonu – porażki u siebie, bardzo wysokie porażki na wyjazdach. To zrodziło rozczarowanie. Zepsuliśmy zwłaszcza początek rozgrywek. Może to wynikało z tego, że przez pandemię nie było sparingów i tak naprawdę pierwsze mecze poniekąd były dla zawodników treningami – powiedział Tadeusz Zdunek w wywiadzie dla portalu trojmiasto.pl.
Jak jednak przyznał, w jego opinii skład zbudowany na sezon 2020 był bardzo dobrym wyborem: – Uważam, że skład był bardzo dobry i tak też nas oceniano. Niestety, niektórzy zawodnicy dłużej dochodzili do formy, inni krócej. Na pewno pozytywnie zaskoczył Rasmus Jensen, a poniżej oczekiwań pojechali juniorzy. Miała być najmocniejsza para w lidze, a było inaczej. Zawiedliśmy się też trochę na Peterze Kildemandzie.
Po zakończeniu sezonu jednymi z ważniejszych pytań, jakie padają w środowisku żużlowym, są te dotykające kwestii transferowych. Zdunek przyznał, że choć na wymienienie konkretnych zawodników przyjdzie jeszcze czas, to są oni gotowi na zbudowanie solidnego składu na kolejny rok. Wiele leżeć będzie w gestii nowego szkoleniowca Wybrzeża, Eryka Jóźwiaka: Chcemy zbudować mocny zespół, lecz na nazwiska przyjdzie czas. Obecnie nie można jeszcze nic podpisywać, rynek opiera się na sondowaniu. Nowy menedżer ma plan na budowę zespołu i to on prowadzi rozmowy. Zainteresowanie jazdą w Gdańsku wyrażają bardzo ciekawi żużlowcy – zdradził.
Ważną rolę w każdym zespole pełni formacja juniorska. Punkty zdobyte przez nich na torze są równie ważne, jak te zdobyte przez zawodników jeżdżących już na pozycji seniorskich. Prezes Wybrzeża zapewnił, że również chcą mieć w swojej drużynie dobrych młodzieżowców: Piotr Gryszpiński nie startował cały sezon, ale ma potencjał. Musimy go trochę dosprzętowić i na pewno będzie podstawowym juniorem w przyszłym roku. Rozmawiamy ze Stalą Gorzów, aby na kolejny sezon wypożyczyć Alana Szczotkę. W kilku meczach też pokazał, że potrafi jechać. Chcę uspokoić kibiców, ten skład juniorski wcale nie będzie taki słaby.
źródło: sport.trojmiasto.pl
Zwrot za pierwszy zakład do 155 PLN z kodem SPEEDWAYNEWS -> sprawdź szczegóły!
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!