Na dość zaskakujący ruch zdecydował się Piotr Pawlicki jeśli chodzi o przynależności klubowe w sezonie 2020. Wychowanka i zarazem reprezentanta Fogo Unii Leszno będziemy oglądać m.in. w lidze duńskiej.
Nowy klub leszczynianina – Esbjerg Vikings wiąże z transferem Polaka bardzo duże nadzieje. – To bardzo dobry zawodnik, który ma jeszcze wiele przed sobą, mimo, że już jest w czołówce światowej. Jest to bardzo ciekawy zawodnik, który zawsze do ostatniego metra walczy o punty i tego chcemy też dla Esbjerg. Podnosimy poziom, a myślę, że Piotr pokaże u nas swoją wartość – mówi na łamach JydskeVestkysten Tom Paarup Madsen.
Pawlicki będzie jedynym Polakiem w kadrze Wikingów, a ponadto drugim zawodnikiem, który przypisany jest do najwyższej kategorii. To oznacza, że w meczach Metal Speedway League będzie on mógł startować tylko wtedy, gdy nie będzie mógł tego czynić Iversen. Obaj w jednym spotkaniu nie wystąpią na pewno. – Dzięki dwóm silnym zawodnikom w kategorii A będziemy naprawdę solidną drużyną. Jesteśmy świadomi, że przyjdzie nam rotować składem, ale sądzę, że jesteśmy w stanie zbudować zespół na miarę medalu – dodaje Madsen.
Przypomnijmy, że w ubiegłym sezonie Esbjerg Vikings sięgnęło po srebrne medale drużynowych mistrzostw Danii, gdy w finale w Slangerup ulegli tylko Teamowi Fjelsted. Pierwsze w tym sezonie spotkanie nowa drużyna Piotra Pawlickiego odjedzie 29 kwietnia w Grindsted.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!