W środę Główna Komisja Sportu Żużlowego przekazała w najnowszym komunikacie informację o meczach telewizyjnych dla 13. i 14. rundy w rozgrywkach Nice 1. Ligi Żużlowej. Jak się okazuje w jednym przypadku doszło do bardzo poważnej kolizji terminów!
Przypomnijmy, że w większości przypadków w tym sezonie, jeden z meczów był wyznaczany na sobotę, kiedy to relację z niego przeprowadzała stacja Eleven Sports. W środowym komunikacie poinformowano o tym, że takim spotkaniem dla 13. rundy będzie starcie Unii Tarnów ze Zdunek Wybrzeżem Gdańsk, zaplanowane na godzinę 20:15. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że tego samego dnia, w kalendarzu rozgrywek międzynarodowych już od dawna umieszczony jest finał Indywidualnych Mistrzostw Szwecji w Hallstavik!
Co zatem daje to w praktyce? Bardzo duże prawdopodobieństwo nieobecności 4 zawodników ze składów wymienionych drużyn na meczu w Polsce. Rozstawieni w finale byli Peter Ljung (Unia) oraz Jacob Thorssell i Kim Nilsson, a do finału poprzez eliminacje dostał się Joel Kling (Zdunek Wybrzeże). O ile ten ostatni był powoływany tylko na pierwsze mecze w tym sezonie, o tyle pozostali stanowią o sile zarówno tarnowian, jak i gdańszczan.
Czy ktokolwiek przy ustalaniu tego terminu popatrzył do kalendarza lig międzynarodowych i składów drużyn? Śmiem wątpić. Być może zorientowano się, że w tym samym czasie w Toruniu będzie rozgrywany 1. finał Indywidualnych Mistrzostw Europy (SEC). Po sprawdzeniu, żaden z zawodników dwóch ekip nie miał zaplanowanych startów w tym turnieju. Inna sprawa, że dwie transmisje nałożyłyby się ponownie na siebie (Eurosport i Eleven Sports), a dodatkowo godzina 20:15 to najmniej służąca publiczności na stadionach pora. Niemniej jednak najpoważniejszym problemem jest fakt zestawienia drużyn, które zapewniłyby widowisko, godne transmisji telewizyjnej, a przy braku lidera „Jaskółek” i dwóch czołowych zawodników Zdunek Wybrzeża, jego ranga zostałaby obniżona wielokrotnie… Dodatkowo skompletowanie wówczas zespołów w trakcie sezonu mogłoby być karkołomne, chyba, że sztaby wystawiłyby po kilku młodzieżowców…
Czy włodarze wspomnianych Klubów znajdą rozwiązanie i odpowiedni termin rezerwowy, dogodny dla obu stron? O tym przekonamy się niebawem, oczywiście nie zapominając, że ostatnie słowo w tym wypadku zawsze i tak może należeć do telewizji i centrali, która wyznaczyła absurdalny termin meczu w rozgrywkach Nice 1. Ligi Żużlowej…
źródło: pzm.pl / inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!