Redakcja speedwaynews.pl podsumowuje dokończoną w sobotę szóstą kolejkę 2. Ligi Żużlowej. Poniższe zestawienie zawiera żużlowców, którzy naszym zdaniem zrobili największe wrażenie. Co ważne, siedmiu zawodników zostało wybranych zgodnie z obowiązującymi przepisami.
Na pozycjach 1-5 musi zatem widnieć przynajmniej dwóch polskich seniorów, a pod numerami 6 i 7 znajdują się krajowi młodzieżowcy. Zapraszamy do lektury i kulturalnej dyskusji na ten temat w komentarzach!
1. Władimir Borodulin (Power Duck Iveston PSŻ Poznań) (3,1,3,3,3) 13 [1. raz nad kreską/0 razy pod kreską]
Choć Rosjanin na początku sezonu miał z tym trochę problemów, już chyba na dobre zadomowił się w składzie Power Duck Iveston PSŻ-u Poznań. Ba, Tomasz Bajerski zaczął obdarzać go na tyle dużym zaufaniem, że regularnie już zestawia go w parze z młodzieżowcami. Władimir Borodulin oczekiwań związanych z tą rolą nie zawodzi. Choć w Krakowie jeden bieg przegrał podwójnie, w czterech pozostałych trójki wpadały na jego konto, co… pozwoliło żółto-czarnym wygrać w Krakowie jeszcze wyżej, niż pozostałe czołowe zespoły.
2. Marcin Nowak (Power Duck Iveston PSŻ Poznań) (2*,2*,3,2,2*) 11+3 [2/0]
Kolejny zawodnik w talii Tomasza Bajerskiego, którego forma zaczyna rosnąć do bardzo wysokiego pułapu. Na tle Speedway Wandy Kraków stracił tylko jedno oczko, gdy w jedenastym biegu pokonał go – tu zaskoczenia nie ma – Tero Aarnio. Choć „Skorpiony”, jak się okazało, uzbierały w stolicy Małopolski aż 60 oczek, żaden z nich nie zanotował kompletu. 14 płatnych punktów Nowaka okazało się więc najlepszym dorobkiem w znakomicie funkcjonującym zespole.
3. Dominik Kubera (Stainer Unia Kolejarz Rawicz) (2,3,3,3,3,3) 17 [1/0]
Przechodzimy do zawodników, którzy swoje spotkania szóstej kolejki pojechali w regulaminowym terminie – w drugi weekend maja. Podczas „derbów Kolejarzy” w Rawiczu bardzo równo pojechała cała ekipa OK Bedmet Kolejarza Opole, co podopiecznym Mirosława Korbela dało ważne wyjazdowe zwycięstwo. W trudnych warunkach (przez niemal całe zawody padał deszcz) indywidualnie najlepiej radził sobie z kolei Dominik Kubera. Kapitalne wzmocnienie z PGE Ekstraligi pozwoliło jednak zdekompletowanej ekipie z Rawicza tylko na uniknięcie blamażu.
4. Dimitri Bergé (ZOOleszcz Polonia Bydgoszcz) (2*,1,2,2,3) 10+1 [1/1]
Bohater ZOOleszcz Polonii Bydgoszcz w starciu z Wilkami Krosno. Bergé zanotował wprawdzie tylko jedną trójkę (oraz dwójkę z bonusem w pierwszej serii startów), ale kiedy już zdołał wygrać, zrobił to w najważniejszym momencie. Stało się to bowiem przy stanie 42:42. Trzy oczka francuskiego wicemistrza świata na długim torze dały bydgoskiej drużynie jeden punkt meczowy – ten drugi został dorzucony przez trzecią lokatę Kamila Brzozowskiego w tym samym biegu.
5. Andrij Karpow (Wilki Krosno) (3,3,3,3,2) 14 [1/0]
W przypadku Wilków Krosno sprawa jest prosta – gdy Karpow jedzie, to drużyna ma szansę na ligowe punkty. Ukrainiec przeciw ZOOleszcz Polonii jechał bardzo długo, bo przez cztery serie startów był niepokonany. Dopiero w ostatniej gonitwie dał się ograć wspomnianemu wyżej Francuzowi. Ciężko jednak mieć pretensje akurat do niego, bo i nikt nie jest nieomylny. W tamtej sytuacji zdecydowanie zabrakło wsparcia kolegów. Na przykład Nicklasa Porsinga, który z finałowej odsłony dnia został wykluczony.
6. Patryk Rolnicki (Wilki Krosno) (3,1,w,2*,2,3) 11+1 [2/0]
Szósta kolejka 2. Ligi Żużlowej to czasy tak przedpotopowe, że jechał wówczas jeszcze ten, do którego trwającej rehabilitacji już zdążyliśmy się przyzwyczaić. To, jak wiele Patryk Rolnicki dawał Wilkom Krosno, jest tak naprawdę widoczne dopiero teraz. Mateusz Świdnicki stara się, ale nie jest w stanie zbliżyć się do rezultatów, jakie osiągał wychowanek Unii Tarnów. I to nawet przeciw najmocniejszym rywalom, tak jak ZOOleszcz Polonia Bydgoszcz. 12 płatnych punktów w 6 biegach przy jednym wykluczeniu to rezultat nie w kij dmuchał. Kto wie, czy ta kontuzja nie przesądzi o być albo nie być Wilków w czołowej czwórce…
7. Patryk Wojdyło (OK Bedmet Kolejarz Opole) (3,0,3) 6 [1/0]
Różnicę między PGE Ekstraligą a 2. Ligą Żużlową widać także w przypadku Patryka Wojdyły. Zawodnik reprezentujący OK Bedmet Kolejarz Opole jako „gość” potrafi dorzucać do dorobku swojej drużyny całkiem solidne punkty. Podczas meczu w Rawiczu dwukrotnie wygrał, choć trzeba zaznaczyć, że nie pokonał przy tej okazji żadnego seniora. Zawody były jednak rozgrywane w bardzo trudnych warunkach, zatem sam fakt płynnego dojeżdżania do mety na punktowanych pozycjach nie jest czymś oczywistym. Takich wyników Wojdyły chcieliby też we Wrocławiu…
Źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!