Sezon 2019 ma być w Pile przeznaczony na spłatę sporych długów i odbudowę zespołu przed kolejnymi latami. W kuluarach mówiło się jednak, że Polonia powalczy o wysokie miejsce w 2. LŻ. Okres transferowy pokazał, że wcale nie muszą to być słowa rzucone na wiatr.
Po wczorajszej ofensywie klubu z północy Wielkopolski, kibice bardzo krytycznie wyrażali się o działaniach nowego zarządu. Choć plany były naprawdę duże, przez cały dzień zabrakło podpisania umowy przez "mocne nazwisko", co rozsierdziło lokalnych sympatyków. Czy jednak jest to uzasadnione?
Oczywiście, podchodząc do tematu z bardzo dużym dystansem, można zauważyć, że pilski klub stał się "najmocniejszym w lidze amatorskiej". Mowa oczywiście o umowach Dariusza Karwackiego i Tomasza Dutki, którzy przecież przez lata nie byli zawodowcami. Jest to jednak zupełnie błędny obraz składu Polonii.
Na ten moment (a sobotnie ogłoszenie drugiego z liderów jest przecież tajemnicą poliszynela), skład zespołu z grodu Staszica wcale nie wygląda źle. Jest przecież znakomity kapitan Tomas H. Jonasson, który może być najsilniejszym zawodnikiem w lidze. Są też dwaj bardzo solidni polscy seniorzy, którzy mogą zbliżyć się do średniej 2 punktów na wyścig. Szczególnie myśli się tu o Oskarze Boberze, po którym można spodziewać się dwucyfrowych zdobyczy. Co więcej, także pozostałe dwa miejsca w formacji seniorskiej nie muszą być dużo słabsze. Jonas Jeppesen, Rasmus Jensen oraz młodziutki Philip Hellström-Bängs mogą przecież wykręcić bardzo solidne wyniki.
Podobnie jak w poprzednich sezonach, ekipa z Piły może mieć problemy jeśli chodzi o formację juniorską. Tutaj jednak pojawia się kilka ważnych kwestii. Po pierwsze, Piotr Gryszpiński może być naprawdę solidnym punktem zespołu. Po drugie, bardzo dużo mówi się o możliwej współpracy ze Stalą Gorzów, która wypożyczyłaby na stałe lub jako gościa jednego z zawodników, którzy "liznęli" już PGE Ekstraligi.
Czy umowy Sindy Weber, Maxa Dilgera, Dominika Mösera i Henrika Bergströma muszą przesłaniać to, co zarząd zdziałał przez ostatnie dwa tygodnie? Niekoniecznie. Tym samym, drodzy kibice, polecamy usiąść, pomyśleć i przygotować się na ciekawy sezon 2019.
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!