Kilka lat temu startował w polskiej lidze, choć jego wyniki bywały różne. Później skupił się na wyścigach motocyklowych na lodzie, ale nie odpuszcza ścigania na klasycznych torach, gdy trwa przerwa od zimowych szaleństw.
Największym sukcesem Igora Kononowa są dwa srebrne medale Indywidualnych Mistrzostwa Świata lodowych gladiatorów – w 2011 oraz w 2017 roku. To właśnie w ice racingu odnosił największe sukcesy, bowiem na klasycznych torach nigdy nie należał do czołówki. W Polsce reprezentował barwy m.in. KM-u Ostrów Wielkopolski (2008), Kolejarza Opole (2009-2011) oraz KSM-u Krosno (2013). W minionym sezonie znalazł się w pewnym momencie ponownie na celowniku „Wilków”, lecz do parafowania umowy nie doszło.
Trenował przed sezonem w Opolu, gdzie zawitał z liczną grupą rosyjskich żużlowców. Igor Kononow nie ukrywa, że chciałby znów ścigać się więcej, niż tylko w ojczyźnie. W okienku transferowym jednak menedżerowie nie wykonali do niego żadnego numeru, więc, aby nie zamknąć sobie furtki do polskiej ligi postanowił parafować kontrakt bez aneksu finansowego w klubie ze Świętochłowic. Wcześniej na ten sam ruch zdecydował się m.in. Witalij Łysak.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!