Hubert Łęgowik był jednym z mocniejszych punktów opolskiej drużyny w drugim meczu półfinałowym 2. Ligi Żużlowej w Rzeszowie. Świetny miał zwłaszcza początek meczu, gdzie męczył się z nim nawet Greg Hancock.
Końcówka nie była już tak rewelacyjna jak początek i ostatecznie zakończył on spotkanie z dorobkiem 9 punktów – Cały sezon uważam za całkiem udany. Po tym co było w zeszłym roku wracam na dobre tory i myślę, że mogę się ścigać jeszcze lepiej w przyszłym sezonie. Dzisiejsze zawody rozpocząłem naprawdę dobrze, mój sprzęt spisywał się znakomicie, później ten tor zaczął się zmieniać, nie wprowadziłem pewnych korekt i ten wynik pod koniec zawodów był gorszy, ale taki jest ten sport. Trzeba było być dzisiaj czujnym, kontrolować to co się dzieje na torze. Dziękuję Gregowi (Hancockowi – dop. red) za świetny bieg i dobrą lekcję żużla. Gratulacje dla trenera Kędziory za świetną robotę, sezon i powodzenia w finale – przyznał po meczu w rozmowie z naszym portalem.
Drużyna OK Kolejarza Opole zakończyła już sezon. Łęgowikowi został jeszcze udział w kilku turniejach indywidualnych – Sezon dla nas dobiegł dzisiaj końca. Zostało mi jeszcze parę indywidualnych turniejów, na które chętnie się wybiorę.
Zawodnik podkreśla, że bardzo dobrze czuje się w Opolu i w przyszłym sezonie chce zdobywać punkty dla Kolejarza – Myślę, że przyszły rok zapowiada się dla nas jeszcze lepiej. Chciałbym zostać w Opolu, jest tutaj klimat, drużyna i sztab szkoleniowy, wszyscy świetnie się dogadujemy i chciałbym, żeby tak zostało. Dziękuję wszystkim sponsorom za cały rok pracy.
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!