Udzielanie wywiadów, to z pozoru domena zawodników i działaczy. My postanowiliśmy jednak oddać głos również kibicom. Chcecie wiedzieć jak swój klub oceniają kibice? Reporterzy speedwaynews.pl wchodzą na trybuny i przepytują. Dziś oddajemy głos kibicom Polonii Bydgoszcz.
– Ciężko powiedzieć cokolwiek pozytywnego po takim meczu. Przychodząc na ten mecz, spodziewałem się, że to będzie wyglądało słabo, ale nie że aż tak słabo. Myślałem, że chociaż pojedynczy zawodnicy powalczą, że wynik przekroczy 30 punktów. Nie oszukujmy się, Stal jest bardzo mocna, a my bardzo słabi. Ciężko powiedzieć coś pozytywnego, kiedy nie ma walki, nie ma kontaktu z rywalami. Rozumiem, że finansowo niedomagamy, ale pasowałoby wykazać się przynajmniej ambicjami, a tego też brakuje.
Myślę, że zawodnikom brakuje motywacji. Finanse finansami ale jakby też można było dać trochę od siebie. Chociażby widząc tych kibiców, którzy zasiadają na trybunie i zapłacili za bilety. Choćby dla nich pokazać jakiekolwiek ambicje. Widać Adamczaka rzucającego motocyklem, widać, że każdy jedzie osobno, nie jako drużyna. Wygląda to jak zlpek zawodników. A można to jakoś skonsolidować, pokazać że się jest drużyną.
Jacek – kibic Polonii
– Spotkanie nie sprawiło wielu emocji. Fajnie przyjechać znów do Bydgoszczy, zobaczyć ten obiekt, przypomnieć sobie lata świetności bydgoskiej Polonii, choćby wtedy gdy było tu Grand Prix i były pełne trybuny. Tym razem świeciły pustkami, emocji też nie było. Widać, ze chłopaki z Bydgoszczy się starają, ale niestety albo dla nas stety, lepsza okazała się drużyna z Rzeszowa.
Łukasz – kibic Stali
– Co mogę powiedzieć? Chodząc na Polonię od wielu lat i patrząc na to wszystko z boku, to jest smutny obrazek z jednej strony. Z drugiej strony, to jest jednak tylko sport, a w sporcie raz się wygrywa, raz się przegrywa. Czasami się spada na dół. Może nam w Bydgoszczy jest trudniej, bo kiedyś byliśmy na czubie. Łatwiej mają te drużyny, które ruszają od dołu a nam się smutno na to patrzy. Zawsze jednak będę chodził na Polonie. Uważam, że nie ma co narzekać, płakać i marudzić. Trzeba czekać na lepsze czasy.
Janusz – kibic Polonii
– Z jednej strony chciałoby się powiedzieć „Idź pan w c**j”. Ale co, mam siedzieć w domu i się wkurzać? Od lat przychodzę na mecze swojej drużyny i będę przychodził. Co sobie nieraz pomyślę, to sobie pomyślę. Jak widzę jak odpuszczają albo popełniają głupie błędy i tracą punkty, to mnie krew zalewa. Ale prawdziwy kibic zawsze jest ze swoją drużyną, tak? A ja zawsze jestem ze swoją drużyną całym sercem. Tylko czasami mnie wkurzają.
Adam – kibic Polonii
– Generalnie mecz jest bardzo spokojny. Rywal bardzo wymagający. Trzeba się liczyć z kolejną porażką. Jestem kibicem Polonii i zawsze jej będę kibicował. Po cichu zawsze wierze w zwycięstwo, bo na tym też polega bycie kibicem. Skład jest jaki jest, wiemy wszyscy że najważniejszą sprawą jest spłata długów, więc nie ma co wymagać cudów. Jedziemy z zespołem aspirującym do awansu, więc cóż tu dużo mówić.
Łukasz – kibic Polonii
– Jestem kibicem Polonii od prawie 50 lat. Dla mnie jest ważne, żeby walczyli. Z góry wiedzieliśmy, że nie mamy szansy wygrać tego meczu. Ważne żeby pokazali ambicje i walkę, tak jak to przed chwilą pokazał Damian Adamczak. Liczymy, że będzie tych momentów więcej.
Jola – kibic Polonii.
Źródło: własne
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!