Dzisiejsze spotkanie Polonii Bydgoszcz i Stali Rzeszów zostało przełożone z pierwotnego terminu, którym był 8 kwietnia. W pierwszej połowie rundy zasadniczej przypadki przeniesienia spotkania na późniejszy termin zdarzyły się w Polsce zaledwie czterokrotnie. Pod tym względem nie było tak dobrze od czterech lat. Co więcej, problemem raczej były kwestie organizacyjne niż pogodowe.
Terminarz zakładał, że na dzień 3 czerwca rozegranych powinno być 77 spotkań ligowych – po 11 w każdej kolejce. Dzisiejszy mecz w Bydgoszczy będzie meczem numer 76. Jedne zawody ósmej kolejki odbyły się już awansem, natomiast dwa czekają na swoją nową wyznaczoną datę.
Zima przeciągnęła się na niemal cały marzec, a kibice chcący oglądać pierwsze treningi musieli w zamian spoglądać na padające za oknem śnieg i deszcz. Z tego powodu przełożono dwa mecze pierwszej kolejki. Toru na czas nie udało się przygotować w Tarnowie (tam mecz odbył się jednak w terminie rezerwowym, z ledwie dwudniowym poślizgiem), a także w Bydgoszczy, gdzie zaległości nadrobione zostaną dzisiaj.
Dwa pozostałe spotkania przełożone zostały z powodów typowo organizacyjnych. Mecz 4. kolejki Nice 1. Ligi Żużlowej między Euro Finnance Polonią Piła i Lokomotivem Daugavpils został przełożony na 26 czerwca, ponieważ dwa dni po pierwotnym terminie tych zawodów w Pile zmierzyć się miały reprezentacje Polski i Australii. Podjęto zatem decyzję, aby nie nakładać na siebie tych dwóch imprez. Natomiast w 7. kolejce Arge Speedway Wanda Kraków nie pojechała z ROW-em Rybnik, gdyż wygasła tymczasowa licencja toru w Nowej Hucie.
Ponadto jedno ligowe spotkanie z powodu opadów deszczu zakończyło się przed czasem. Ta sytuacja także zdarzyła się w Krakowie. 29 kwietnia deszcz zmusił sędziego zawodów do zaliczenia rezultatu meczu z Car Gwarantem Start Gniezno po zaledwie dziesięciu wyścigach.
O tym, że tegoroczna wiosna jest wyjątkowo łaskawa dla żużlowców, może świadczyć porównanie z poprzednimi sezonami. Przykładowo w 2017 roku już po pierwszej kolejce PGE Ekstraligi (drugiej w niższych ligach) odwołanych było siedem spotkań. Identyczny wynik uzyskano w roku 2016 z tą różnicą, że 1. liga odjeżdżała trzecią kolejkę, gdy ekstraligowcy mieli zmagać się po raz pierwszy. Natomiast trzy lata temu cała inauguracyjna kolejka została odgórnie odwołana i przełożona. Sytuację podobną do tegorocznej znajdziemy dopiero, zaglądając w kalendarz sezonu 2014.
Źródło: speedwayw.pl
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!