Powoli zaczynamy myśleć o sezonie 2026. Jak może wyglądać sytuacja na torach PGE Ekstraligi?
Przed przyszłorocznym sezonem PGE Ekstraligi, zmieniony został przepis w kwestii juniorów. Od 2026 roku kluby ponownie będą mogły korzystać z zagranicznego zawodnika do lat 21 na pozycjach przeznaczonych dla młodzieżowców. Niektóre kluby najlepszej ligi świata zapowiadają, że z tej furtki będą korzystać ze sporą chęcią. Ta sytuacja może być sporym czynnikiem decydującym w walce o najwyższe cele ligowe.
Wrocław zyska najbardziej?
Betard Sparta Wrocław może być drużyną, która dzięki zmianie w regulaminie może mieć najsilniejszą parę juniorską w rozgrywkach PGE Ekstraligi. Młodzieżowy duet wrocławian stworzą najpewniej Mikkel Andersen i Marcel Kowolik. Biorąc pod uwagę też wciąż dużą siłę w formacji seniorskiej brązowych medalistów DMP w 2025 roku, może to stanowić spory argument w walce o upragnione dla nich złoto.
Najwięcej poza Betard Spartą Wrocław na korzystaniu z tej opcji zyskać może Fogo Unia Leszno. Beniaminek PGE Ekstraligi może skorzystać z najlepszego juniora na świecie. Nazar Parnitskyi najprawdopodobniej z Kacprem Manią będzie walczyć o meczowe punkty z numeru młodzieżowca dla leszczynian.
Gorzowska Stal również może skorzystać na korzystaniu z zagranicznego juniora. Będzie nim Adam Bednář, który może tworzyć parę z Oskarem Paluchem. „Stalowcy” zbudowali skład tak, że będą mieć spore pole do manewrów dla młodzieżowego duetu swojej drużyny.
Bayersystem GKM Grudziądz mający w swojej kadrze Bastiana Pedersena i Beau Baileya również może pokusić się o skorzystanie z takiej opcji. Jednak by tak się stało w składzie musi pojawić się zawodnik, który mógłby być zmieniany przez któregoś z zagranicznych zawodników do lat 21.
Mistrzowie w krajowym zestawieniu
PRES Grupa Deweloperska Toruń w 2026 roku będzie korzystać z usług duetu Kawczyński-Duchiński. Wychowankowie toruńskiego klubu zaprezentowali się z dobrej strony w mistrzowskim sezonie „Aniołów”. Kawczyński i Duchiński wciąż są bardzo młodzi, więc mogą być wciąż inwestycją w przyszłość.
Zielonogórski Falubaz prawdopodobnie również postawi na sprawdzony polski duet juniorów. Mają stanowić go Damian Ratajczak i Oskar Hurysz. Młody Australijczyk Mitchell McDiarmid ma zdobywać punkty dla zielonogórzan jako zawodnik formacji U24.
Przyszłoroczny sezon zapowiada się bardzo interesująco, a wprowadzenie możliwości jazdy z zagranicznym młodzieżowcem w składzie dodaje pikanterii do możliwych rozstrzygnięć.
Nazar ParnitskyiAby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!