Przed rozpoczęciem zmagań w fazie play-down H.Skrzydlewska Orzeł Łódź zdecydowała się na ściągnięcie do zespołu Mateja Zagara. Słoweniec jednak na razie nie do końca odnajduje się w klubie.
42-latek przez większość sezonu był zawodnikiem Autona Unii Tarnów. Prezentował dobrą formę, jednak z każdą chwilą coraz bardziej dawały mu się we znaki problemy finansowe klubu. Przez to Timo Lahti złożył wniosek o rozwiązanie kontraktu, choć ostatecznie pozostał w klubie. Inaczej prezentowała się sprawa Słoweńca, który nie miał zamiaru czekać i rozwiązał umowę z winy klubu.
Wciąż jednak miał okazję do jazdy w Polsce z czego skrzętnie skorzystał. Przyjął on ofertę walczącej o utrzymanie H.Skrzydlewskiej Orła Łódź, która liczyła, że jego doświadczenie pomoże zespołowi w szybszym utrzymaniu. W pierwszym dwumeczu zmierzyli się bowiem z Moonfin Malesa Ostrów i mało brakowało a udałoby im się to. Sam zawodnik może mieć jednak mieszane uczucia.
Słoweniec pokornie o meczu w Łodzi
W pierwszym spotkaniu całkowicie zawiódł sztab i kibiców nie zdobywając choćby punktu. Niestety jego słabszy dzień w Ostrowie ostatecznie zaważył na przegranej w dwumeczu. W rewanżu było już zdecydowanie lepiej, bo w pięciu startach skompletował 11+1. Słoweniec nie był jednak do końca zadowolony ze swojej postawy co przyznał w rozmowie z portalem ekstraliga.pl.
– […] Jestem na siebie zły, bo oddałem trzy biegi, oddałem te punkty, których nie powinienem – przyznał Zagar.
H.Skrzydlewska Orzeł ma więc przed sobą jeszcze dwa arcyważne spotkania. Na razie nie wiadomo na kogo trafi, kibice i eksperci nie mają jednak wątpliwości. Ich rywalem będzie Unia Tarnów. Co prawda, rywal mocno odbiega poziomem od reszty ligi, jednak nie można go lekceważyć. Był bliski sprawienia niespodzianki w domowym spotkaniu fazy play-down z Hunters PSŻ, gdzie uległ 44:46. Łodzianie muszą więc mieć się na baczności. Pierwsze spotkanie zaplanowano na 14 września, rewanż natomiast na 21.
Matej Zagar, Mikkel Andersen, Patryk WojdyłoAby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!