Leon Madsen powróci do cyklu Grand Prix. Duńczyk przyszedł do Falubazu Zielona Góra, aby z miejsca stać się liderem drużyny z Winnego Grodu. Tymczasem długo zawodził. Sam twierdzi jednak, że zasłużył na pozytywną ocenę. - Gdy spojrzymy na ostatnie 10 meczów w Ekstralidze, byłem jednym z najlepszych - ocenia nasz rozmówca.
Już w najbliższy piątek, Stelmet Falubaz Zielona Góra rozpocznie rywalizację w fazie play-down PGE Ekstraligi. Ambicje drużyny Piotra Protasiewicza sięgały wyżej, zwłaszcza po transferze Leona Madsena. Duńczyk długo się rozkręcał i zawalił jeden z kluczowych meczów. W domowym starciu z Bayersystem GKM-em Grudziądz zdobył zaledwie 5 punktów. Wpadek było więcej, ale 37-latek uważa, że w drugiej połowie sezonu zapracował na wysokie noty.
– Wydaje mi się, że koniec końców mój sezon jest ok. Rzeczywiście, na początku nie szło mi najlepiej, ale jeśli weźmiemy pod uwagę ostatnie 10 spotkań, byłem jednym z najlepszych zawodników PGE Ekstraligi. Wciąż liczę się w walce o złoto w cyklu Tauron SEC i udało mi się wywalczyć awans do Grand Prix poprzez Challenge w Holsted. Jestem szczęśliwy – mówi nam Madsen.
Falubaz walczy o utrzymanie, Madsen o trofeum
Pytany przez nas o fazę play-down PGE Ekstraligi Madsen stwierdził, że nie ma dla niego znaczenia, kto będzie rywalem. Sztab Falubazu zdecydował się na Innpro ROW Rybnik i zielonogórzanie będą rzecz jasna faworytami tego dwumeczu. W Winnym Grodzie nikt nie wyobraża sobie scenariusza, w którym Falubaz do ostatniej rundy walczy o utrzymanie.
Tymczasem ostatnie tygodnie będą dla Duńczyka bogate, jeśli chodzi o starty indywidualne. 37-latek z kraju Hamleta już zapewnił sobie powrót do żużlowej elity. – Grand Prix Challenge to nigdy nie jest łatwy turniej, ale to był mój najważniejszy cel na ten rok – powrót do SGP. Myślę, że wracam tam, gdzie moje miejsce. Cieszę się, że dokonałem tego przed duńską publicznością. Od początku zawodów w Holsted czułem ich wsparcie – podkreśla Leon Madsen.
– Nadal jednak chce sięgnąć po mistrzostwo Europy. Do Patryka Dudka tracę 5 punktów, to i dużo i mało. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby tego dokonać – kończy reprezentant Danii w rozmowie ze speedwaynews.pl.
Mecz Falubazu w Rybniku zaplanowano na 22 sierpnia, a dzień później Madsena czeka 3. Finał Tauron SEC w Lesznie.
Leon Madsen „pali gume”
Stelmet Falubaz Zielona GóraAby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!