Stelmet Falubaz Zielona Góra w piątkowym meczu przeciwko Orlen Oil Motorowi Lublin będzie musiał radzić sobie bez Rasmusa Jensena. Duńczyk wciąż odczuwa skutki kontuzji stopy, której nabawił się po meczu ze Spartą Wrocław.
To już przesądzone – Rasmus Jensen nie wystąpi w piątkowym meczu Stelmet Falubazu Zielona Góra przeciwko Orlen Oil Motorowi Lublin. Duńczyk wciąż zmaga się z kontuzją, której doznał w kuriozalnych okolicznościach po niedzielnym spotkaniu z Betard Spartą Wrocław. W jego miejsce do składu wskakuje Michał Curzytek, dla którego będzie to pierwszy występ w PGE Ekstralidze od 20 lipca, gdzie wyjechał raz i zanotował defekt.
Krajowy senior Falubazu w tym sezonie pełni rolę zawodnika rezerwowego, a z pozycji U24 został wcześniej wyparty przez Jonasa Knudsena. Duńczyk spełnia oczekiwania sztabu szkoleniowego, przez co Curzytek rzadko dostaje szansę w ligowych meczach. Dotychczas w rozgrywkach 2025 wystąpił zaledwie w pięciu biegach i nie zdobył jeszcze ani jednego punktu.
Teraz jednak okoliczności wymusiły zmianę. Po meczu z wrocławską Spartą Rasmus Jensen, sfrustrowany przebiegiem 15. biegu, kopnął w telewizor w swoim boksie, doznając urazu stopy. Konieczna była pomoc medyczna i założenie opatrunku, a sam zawodnik opuścił stadion w asyście ratowników. Jak poinformował w czwartek Piotr Protasiewicz, decyzja o jego ewentualnym starcie miała zapaść po ostatnich badaniach. Dziś już wiadomo, że Jensen w piątek nie pojedzie.
– Niestety Rasmus Jensen nie wystąpi w dzisiejszym spotkaniu w Lublinie. W jego miejsce w składzie zobaczymy Michała Curzytka. Z numerem 8. pojedzie natomiast Eryk Farański – przekazał w komunikacie Falubaz Zielona Góra.
Dla Michała Curzytka będzie to zatem okazja, by ponownie pokazać się w składzie zielonogórzan – tym razem na trudnym terenie w Lublinie. W obliczu kontuzji Jensena i braku innych opcji kadrowych, to właśnie 23-latek pojedzie z numerem 3.
Rasmus Jensen (Ż), Robert Lambert (C)Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!