Keynan Rew to jedna z nadziei Australijskiego żużla. Jednak po spadku Unii Leszno z Ekstraligi musi szukać sobie nowego miejsca pracy.
Unia Leszno pomimo spadku zatrzymała w drużynie wielu cennych zawodników. Dopiero co ogłoszono, że do Metalkas 2. Ekstraligi z Unią Leszno zejdą: Nazar Parnicki, Grzegorz Zengota, a nawet Janusz Kołodziej. Jednak nie wszyscy zawodnicy tej drużyny będą kontynuować tam swoją karierę. Jedną z takich osób jest Australijczyk Keynan Rew.
Keynan Rew miał wyboisty sezon
FOGO Unia Leszno ma za sobą piekielnie trudny sezon. Pasmo kontuzji między innymi doprowadziło do spadku najbardziej utytułowanego klubu żużlowego w Polsce. Chociaż Australijczyk miewał swoje przebłyski, nie wystarczyło to, aby Unia utrzymała się w PGE Ekstralidze. Rew zakończył sezon ze średnią 1.346. Co ciekawe nie był on nawet najsłabszym seniorem Unii w tym sezonie. Gorsze statystyki na koniec sezonu odnotowali Nazar Parnicki i Bartosz Smektała.
Nowe wyzwania
Keynan Rew jest mocno łączony przez wielu ekspertów z TEXOM Stalą Rzeszów. Jeżeli te głosy się potwierdzą, dwudziestojednolatek wróciłby na zaplecze PGE Ekstraligi. Startował tam już bowiem w sezonie 2023. Reprezentował wtedy zespół Wybrzeża Gdańsk. Był to niezły sezon dla Rew, który na koniec sezonu, mógł się pochwalić średnią 1.667.
Mistrz w swojej kategorii
Kto żużel ogląda nie od wczoraj ten wie, że sytuacja na rynku zawodników u-24 nie jest najlepsza. Ciężko obecnie zapewnić sobie dobrego żużlowca na tej pozycji. Jedni z najlepszych u-24 za rok już nie będą łapali się do tej kategorii np. zawodnik Abramczyk Polonii Bydgoszcz Tim Sorensen, który ma za sobą sezon życia. Keynan Rew może i nie należy do liderów, którzy będą sami ciągnąć wynik. Jednak jest on aktualnie jednym z najlepszych zawodników U-24 do wzięcia.
Stal Rzeszów z dwoma kangurami?
Ostatnio coraz głośniej mówi się także o przejściu Jaimona Lidseya do Stali Rzeszów. Zawodnik ten znany jest bardzo dobrze kibicom Unii Leszno. Startował w barwach Unii od 2018 do 2023 roku. Ostatni sezon spędził w zespole z Grudziądza. Pomimo udanej końcówki, był to trudny sezon dla Australijczyka. Jeżeli te głosy się potwierdzą to TEXOM Stal Rzeszów wzmocni się dwoma zawodnikami z najwyższego szczebla rozgrywek. Wszystko wskazuje na to, że przyszły sezon na zapleczu PGE Ekstraligi zapowiada się bardzo ciekawie.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!