We wtorkowy wieczór po tygodniowej przerwie wróciła szwedzka Bauhaus-Ligan. W Gislaved nie mieliśmy jednak zbyt dużych emocji, gdyż miejscowe Lejonen w łatwy sposób rozprawiło się ze Smederną Eskilstuna.
W ubiegłym tygodniu mieliśmy pauzę od rywalizacji ligowej, gdyż na torze w Västervik odbył się finał tegorocznych mistrzostw kraju. Walkę tę zwyciężył zgodnie z oczekiwaniami Fredrik Lindgren, lecz zadowolony po zawodach z pewnością był też Kim Nilsson, który zdobył srebrny medal i jednocześnie wywalczył dziką kartę na rundę Grand Prix w Malilli. Jeśli chodzi o uczestników meczu w Gislaved, to najlepszy z reprezentantów kraju Trzech Koron był Philip Hellström-Bängs, który został wykluczony w finale i tym samym zajął czwarte miejsce.
Na obiekcie „Lwów” mu jednak aż tak dobrze nie poszło. W sześciu startach zdobył pięć „oczek”, przy czym tylko raz udało mu się przekroczyć linię mety na drugim miejscu. Aż czterokrotnie jednak biegi z jego udziałem kończyły się podwójnym zwycięstwem gospodarzy. Był jednak trzecim najskuteczniejszym zawodnikiem swojej drużyny, a więcej punktów zdobyli jedynie Patryk Wojdyło (8) i Kim Nilsson (7). Polak mecz zakończył jednak groźnym upadkiem. Po dłuższej chwili zdołał jednak wrócić do parku maszyn o własnych siłach.
Już przed rozpoczęciem spotkania zdecydowanym faworytem była ekipa gospodarzy. Dotychczas w Bauhaus-Ligan nie zaznali smaku porażki i patrząc w awizowane składy także mało kto stawiał na przyjezdnych z Eskilstuny. Ci, którzy tak postawili, się nie pomylili, gdyż w Gislaved mieliśmy istną rzeź. Po stronie gospodarzy zapisaliśmy bowiem aż 63 punkty, przy czym trzech reprezentantów Polski zakończyło spotkanie jako jako niepokonani – Bartosz Zmarzlik, Dominik Kubera i Kacper Woryna. Świetny występ, lecz z jedną wpadką zanotował też Mateusz Cierniak.
1. Bartosz Zmarzlik (3,3,3,3,3) 15
2. Casper Henriksson (2*,2,0,1) 5+1
3. Dominik Kubera (2*,3,2*,3,2*) 12+3
4. Mateusz Cierniak (3,1,3,3,3) 13
5. Oliver Berntzon (1,3,1,2*) 7+1
6. Kacper Woryna (3,3,2*,2*) 10+2
7. Sammy Van Dyck (0,1*,0) 1+1
1. Maksym Drabik (0,2,D,0) 2
2. Philip Hellström-Bängs (1,0,1,2,0,1) 5
3. Wadim Tarasienko (D,1*,0,-) 1+1
4. Patryk Wojdyło (1,3,2,2,U) 8
5. Kim Nilsson (2,1,2,1,1) 7
6. Joel Andersson (2,0,1*,0) 3+1
7. Anton Jansson (1*,0,0) 1+1
Bieg po biegu:
1. Zmarzlik, Henriksson, Hellström-Bängs, Drabik 5:1 (5:1)
2. Woryna, Andersson, Jansson, Dyck 3:3 (8:4)
3. Cierniak, Kubera, Wojdyło, Tarasienko (D) 5:1 (13:5)
4. Woryna, Nilsson, Berntzon, Jansson 4:2 (17:7)
5. Wojdyło, Henriksson, Dyck, Andersson 3:3 (20:10)
6. Kubera, Drabik, Cierniak, Hellström-Bängs 4:2 (24:12)
7. Zmarzlik, Wojdyło, Tarasienko, Henriksson 3:3 (27:15)
8. Cierniak, Kubera, Nilsson, Jansson 5:1 (32:16)
9. Berntzon, Woryna, Hellström-Bängs, Drabik (D) 5:1 (37:17)
10. Zmarzlik, Nilsson, Andersson, Dyck 3:3 (40:20)
11. Cierniak, Hellström-Bängs, Berntzon, Tarasienko 4:2 (44:22)
12. Kubera, Wojdyło, Henriksson, Drabik 4:2 (48:24)
13. Zmarzlik, Berntzon, Nilsson, Hellström-Bängs 5:1 (53:25)
14. Cierniak, Woryna, Hellström-Bängs, Andersson 5:1 (58:26)
15. Zmarzlik, Kubera, Nilsson, Wojdyło (U) 5:1 (63:27)
źródło: svemo.se
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!