Cellfast Wilki Krosno pokonują na swoim torze Abramczyk Polonię Bydgoszcz w stosunku 48 do 42. Liderami swoich ekip byli odpowiednio Václav Milík i Kai Huckenbeck. Podopieczni Ireneusza Kwiecińskiego przynajmniej na razie liderami Metalkas 2. Ekstraligi.
Walka cios za cios
Kibice na stadionie przy ulicy Legionów byli świadkami niesamowitego widowiska. Bynajmniej nie było to spowodowane ponad normalną liczbą mijanek na torze, gdyż tor w zasadzie pozwalał tylko na walkę na szybszy refleks. Jedynie nieliczni zawodnicy znajdowali sposób, by mijać rywali na trasie. Prawdziwym dostawcą emocji był jednak wynik. Przez prawie cały mecz albo jedna drużyna wygrywała wyścigi. Wynikami 3 do 3 kończyły się jedynie trzy gonitwy – 7., 8. i 12. wyścig. Pierwsza seria była na remis, jednak już w drugiej na 8-punktowe prowadzenie wyszli gospodarze. W trzeciej serii straty tym razem odrobili gości i na tablicy wyników widniał rezultat 30 do 30. Przed biegami nominowanymi przyjezdni tracili do Krośnian 6 punktów, co pozwoliło na użycie rezerw taktycznych. Mecz zakończył się wymianą dwóch podwójnych zwycięstw.
Powroty Szczepaniaka i Karczewskiego
W całym meczu jedynie trzech zawodników zdołało przebić barierę 10 punktów. Ze strony gospodarzy mowa tu o Dimitrim Bergé i Václavie Milíku. Ten drugi musiał uznać wyższość któregoś z rywali tylko w pierwszej serii startów, potem był już nie do dogonienia. Po stronie gości zdecydowanym liderem był Kai Huckenbeck, który podobnie jak Czech z Krosna w części zasadniczej zawodów pomylił się tylko raz, przywożąc 0 w wyścigu, w którym ukarał się startem na dwa razy. Oprócz Niemca dobrą pracę w ekipie gości robił także Krzysztof Buczkowski, jednak z powodu bólu ręki musiał odpuścić swój start w wyścigu nominowanym.
Ciekawie w przebiegu meczu kształtowała się dyspozycja juniorów. W wyścigu drugim goście pewnie wygrali 5 do 1, jednak przy następnym wyjeździe na tor to Szymon Bańdur i Piotr Świercz się nie mylili, a młode Gryfy musiały się obejść bez punktów. Ostatecznie najwięcej oczek z obu formacji U21 nazbierał Franciszek Karczewski, dla którego był to powrót na domowy tor sprzed dwóch lat.
Mateusz Szczepaniak podobnie jak wspomniany wyżej Karczewski także miał okazję do powrotu na swój domowy tor z sezonu 2022, jednak raczej nie będzie chciał zapamiętać na długo swojego wyniku. Jego dorobek wyniósł bowiem ostatecznie 4 punkty i 1 bonus (2,0,1*,1).
9. Norbert Krakowiak (1,2,0,1) 4
10. Jonas Seifert-Salk (3,1*,1,2*,1) 8+2
11. Dimitri Bergé (3,2*,1,2,2*) 10+2
12. Patryk Wojdyło (0,3,0,3,0) 6
13. Václav Milík (2,3,3,3,3) 14
14. Piotr Świercz (0,2*,0) 2+1
15. Szymon Bańdur (1,2*,1*) 4+2
16. Jakub Wieszczak NS
1. Andreas Lyager (0,1,2*,2,2*) 7+2
2. Kai Huckenbeck (3,0,3,3,3,1) 13
3. Mateusz Szczepaniak (2,0,1*,1) 4+1
4. Tim Sørensen (1,1,-,-,-) 2
5. Krzysztof Buczkowski (1,3,2,3,0,-) 9
6. Franciszek Karczewski (3,0,2*,0,0) 5+1
7. Olivier Buszkiewicz (2*,0,0) 2+1
8. Bartosz Nowak NS
Bieg po biegu:
1. (68.34) Bergé, Szczepaniak, Krakowiak, Lyager 4:2 (4:2)
2. (69.22) Karczewski, Buszkiewicz, Bańdur, Świercz 1:5 (5:7)
3. (68.69) Huckenbeck, Milík, Buczkowski, Wojdyło 2:4 (7:11)
4. (69.19) Seifert-Salk, Świercz, Sørensen, Karczewski 5:1 (12:12)
5. (69.40) Wojdyło, Bergé, Sørensen, Szczepaniak 5:1 (17:13)
6. (69.37) Milík, Bańdur, Lyager, Huckenbeck 5:1 (22:14)
7. (69.19) Buczkowski, Krakowiak, Seifert-Salk, Buszkiewicz 3:3 (25:17)
8. (69.34) Milík, Buczkowski, Szczepaniak, Świercz 3:3 (28:20)
9. (69.12) Huckenbeck, Lyager, Seifert-Salk, Krakowiak 1:5 (29:25)
10. (68.44) Buczkowski, Karczewski, Bergé, Wojdyło 1:5 (30:30)
11. (70.72) Wojdyło, Lyager, Krakowiak, Karczewski 4:2 (34:32)
12. (68.97) Huckenbeck, Bergé, Bańdur, Buszkiewicz 3:3 (37:35)
13. (68.87) Milík, Seifert-Salk, Szczepaniak, Buczkowski 5:1 (42:36)
14. (70.03) Huckenbeck, Lyager, Seifert-Salk, Wojdyło 1:5 (43:41)
15. (69.60) Milík, Bergé, Huckenbeck, Karczewski 5:1 (48:42)
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!