W czwartkowy wieczór nowym zawodnikiem pochwaliła się Grupa Azoty Unia Tarnów. W drużynie z Małopolski w dalszym ciągu będziemy bowiem oglądać Daniela Klíme.
Czech w ubiegłorocznym oknie transferowym dołączył do drużyny, gdzie musiał sobie wywalczyć miejsce w składzie. To go jednak zmotywowało to cięższej pracy i szybko ze składu wygryzł Williama Drejera, który w sezonie 2022 zaskoczył i był silnym punktem drużyny. Ten sezon jednak zdecydowanie nie poszedł po jego myśli, a Daniel Klíma wykorzystał swoją szansę. Startując z pozycji młodzieżowca, zdobywał średnio 1.645 punktu na bieg, co dało mu 28. miejsce w 2. Lidze Żużlowej (teraz Krajowa Liga Żużlowa).
Tym razem ponownie miejsce w ligowym składzie Grupa Azoty Unii będzie musiał sobie wywalczyć. Musi bowiem startować z pozycji zawodnik U24, a to miejsce pierwotnie było zarezerwowane dla Marko Lewiszyna. Początkowo alternatywą dla reprezentanta Ukrainy miał być właśnie wspomniany wyżej Drejer, lecz teraz akcje Duńczyka jeszcze spadły. Czech bowiem pokazywał się z niezłej strony w praktycznie każdym meczu, w którym wziął udział i nic dziwnego, że zyskał zaufanie Stanisława Burzy. Czech był też najlepszym młodzieżowcem w swoim kraju, a także zdobył brąz wśród seniorów.
Podczas listopadowego okienka transferowego Klíma podpisał kontrakt z drużyną GKM-u Grudziądz. Tam bowiem będzie startować we wtorkowych rozgrywkach U24 Ekstraligi, a teraz będzie mógł je łączyć ze startami w Krajowej Lidze Żużlowej. Ta opcja w ostatnich tygodniach stała się bardzo popularna i spora część zawodników z niej skorzystała. Te rozgrywki mają bowiem pomagać w rozwoju i tym samym pokazaniu się klubom w Polsce. Przypomnijmy, że w tym roku najlepsza w nich okazała się Enea Stal Gorzów, która w finale pokonała Orlen Cellfast Wilki Krosno.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!