Na przyszły sezon Kolejarz Opole zmienił nieco koncepcję swojego składu. Z zespołem pożegnało się dwóch kluczowych zawodników, a w zamian powstała szeroko rozbudowana kadra.
Polityka transferowa działaczy w tym sezonie była bardzo ciekawa. Podstawowe elementy układanki, czyli Robert Chmiel, Mathias Thörnblom, Filip Hjelmalnd i Emil Breum zostali w klubie na przyszłoroczne rozgrywki 2. Ligi. W przypadku Duńczyka umowa wygląda jednak trochę inaczej, gdyż najpierw podpisał on umowę z GKM-em Grudziądz na starty w U24 Ekstralidze, a następnie ponownie wypożyczony do Kolejarza Opole. To był jeden z głównych warunków, by kończący wiek juniora 21-latek mógł rywalizować w obu ligach jednocześnie i mieć dużą liczbę jazdy.
Wraz z odejściem Oskara Polisa do Orła Łódź i Adama Ellisa, który zasilił szeregi rywala z Polonii Piła, opolanie nie rozglądali się szeroko za podobnej jakości zawodnikami, jednakże udało im się sprowadzić Pawła Miesiąca. Oczywiście na ten moment jest to tylko „umowa warszawska”, ale w niedługim czasie aneks finansowy również zostanie zawarty i podpisany przez obie strony. Tutaj działacze czekają do czasu aż podpiszą kontrakt z nowym sponsorem.
Ponadto polską formację seniorską wesprą jeszcze Lars Skupień i Tomasz Orwat. Wychowanek ROW-u Rybnik poza jednym jedynym wyścigiem w barwach Wilków Krosno ścigał się głównie za granicą, gdzie w Niemczech spisywał się dobrze. Jeśli chodzi o wychowanka Polonii Bydgoszcz to ten miał najlepszy jak dotąd sezon w swojej karierze, lecz od przyszłego roku ten parasol ochronny U24 nie będzie już go dotyczył z racji, że będzie mieć 25 lat.
Oprócz nich kadrę uzupełniają reprezentant Ukrainy – Stanisław Mielniczuk i wypożyczony także z GKM-u Grudziądz – Kevin Juhl Pedersen. Młodzieżowcami będą miejscowi wychowankowie, a tych obecnie jest pięciu. Patrząc całościowo na ten zespół od razu rzuca się w oczy liczebność kadry. Ta będzie liczyć bowiem aż 14 zawodników, bo przypomnijmy, że podobne dokumenty co teraz Paweł Miesiąc podpisał jeszcze Kacper Mateusz Grzelak.
Zapowiada się mocna walka o skład wśród podopiecznych Marcina Sekuli, a nie tylko ich czekać będzie taka sytuacja. Pamiętamy, że w tym sezonie liczebna była też Unia Tarnów, która zakontraktowała 13 zawodników. Nie wszystkim jednak wyszło to na dobre, a „Jaskółki”, żeby dostać się do fazy play-off potrzebowały jeszcze dodatkowych transferów. Jak to będzie wyglądać w drużynie Kolejarza Opole, będziemy obserwować. Czy wraz z kłopotem bogactwa każdy dostanie takiej ilości jazdy jaka będzie go satysfakcjonować? O to może być trudno, a jak wiemy, takie sytuacje nie są komfortowe dla nikogo, więc może być ciekawie w trakcie rozgrywek.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!