Ultrapur Start Gniezno jest w pełni zmobilizowane, żeby walczyć o najwyższe cele. Przed zespołem z pierwszej stolicy Polski finałowe starcie z Texom Stalą Rzeszów i rywaliazja o tytuł Drużynowego Mistrza II Ligi oraz awans do 1. Ligi Żużlowej.
Zawodnicy bardzo poważnie traktują nadchodzące spotkanie, a przy Wrzesińskiej 25 przed domowym spotkaniem obecna będzie większość drużyny. – Mobilizacja w drużynie jest bardzo duża, nikt nie zamierza odpuszczać. Wszyscy nasi zawodnicy zdają sobie sprawę z wagi tego dwumeczu i podchodzą poważnie do przygotowań – rzekł dla startgniezno.com, Radosław Majewski. Jak można przeczytać na klubowej stronie na treningu stawić się mają Hubert Łęgowik, Kacper Gomólski oraz Zbigniew Suchecki, zatem wszyscy krajowi seniorzy, a na czwartek przyjazd do Gniezna zapowiedzieli również Tim Sørensen, Jesper Knudsen i Casper Henriksson
W niedzielę w Gnieźnie trenować ma natomiast Josh Pickering. Australijczyk był zatrudniony z myślą o tym, żeby „ciągnąć” wynik zespołu, jednak tegoroczne wyniki w Polsce znacząco odbiegają od tego, co prezentował w zeszłym roku w barwach Metalika Recycling Kolejarza Rawicz. Przed finałowym dwumeczem zapowiedział jednak przyjazd do Gniezna i w niedzielę ma testować i szukać jak najlepszych ustawień.
– Australijczyk już w niedzielę zadeklarował przyjazd do Gniezna na trening, przedstawił także plan związany z przygotowaniem swoich silników na dwumecz z Texom Stal Rzeszów. Z naszej strony zaoferowaliśmy mu wsparcie sprzętowe i przy okazji treningów Josh skorzysta z podstawionego przez nas silnika – zapewnia prezes klubu.
Kolizja terminów nie przeszkodzi?
Domowe spotkanie gnieźnieńskiej drużyny zaplanowano na dzień, gdy odbywa się runda Speedway Grand Prix w Toruniu. Klub chciał rozegrać zawody w innym terminie, lecz nie udało się tego wywalczyć. Radosław Majewski wierzy jednak, że kibice licznie pojawią się na finałowym meczu i dopiero po nim ewentualnie udadzą się w kierunku Motoareny.
– Klub nie ustala ani daty, ani godziny spotkania. Są to odgórne decyzje, co do których musimy się podporządkować. Były sugestie z naszej strony i rozmowy na temat tego, żeby mecz odbył się w niedzielę. Zwłaszcza, że PGE Ekstraliga kończy rywalizację w ten weekend.. Niestety – nie ma takiej możliwości i pojedziemy w sobotę. Kibic, który śledzi zmagania w telewizji będzie zadowolony, bo ma aż trzy ważne imprezy w jeden dzień. Najważniejsi dla klubów fani – zasiadający na trybunach – będą musieli się trochę pośpieszyć do Torunia jeśli chcieliby jednego dnia obejrzeć dwie imprezy na żywo. Jest to jednak logistycznie do pogodzenia. Nie tracimy nadziei, że lokalny patriotyzm zwycięży i nasi sympatycy nie zrezygnują z dopingu swojej drużyny w finale ligi w Gnieźnie, na rzecz Speedway Grand Prix w Toruniu – spuentował.
źródło: startgniezno.com
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!