Emocje do ostatniego wyścigu towarzyszyły kibicom zgromadzonym w Karlstad. Rafał Karczmarz pomimo świetnego debiutu nie poprowadził Örnarny do wyjazdowego zwycięstwa.
Zarówno w ekipie Solkatterny, jak i Örnarny odnotowaliśmy debiuty. W szeregach gospodarzy pojawił Tom Brennan, natomiast wśród przyjezdnych Polak – Rafał Karczmarz. Przypomnijmy, że w pierwszym starciu obu drużyn Örnarna triumfowała 55:35. Goście tym razem musieli jednak radzić sobie bez Philipa Hellström-Bängsa, za którego stosowane było zastępstwo zawodnika.
Zacięty początek spotkania
Na otwarcie zawodów dobrze zaprezentował się Rafał Karczmarz. Polak skutecznie bronił się przed atakami Victora Palovaary. Gospodarzy szybko zrewanżowali się przyjezdnym za porażkę dwoma punktami w pierwszym biegu. Duet Bowes-Persson wygrał podwójnie drugi wyścig. Na zakończenie pierwszej serii startów padł biegowy remis. Warto odnotować, że Tom Brennan po słabym starcie zdołał przedostać się na drugą pozycję. Po kosmetyce toru obaj debiutanci poprowadzili swoje drużyny do zwycięstw w stosunku 4:2. Wyścig szósty zakończył się takim samym rezultatem na korzyść gospodarzy, którzy prowadzili 20:16.
Solkatterna szła za ciosem. Trzeci wyścig z rzędu wygrali w stosunku 4:2. Tym razem Karczmarz musiał uznać wyższość Brytyjczyka. W biegu dziewiątym Örnarna zdecydowała się na rezerwę taktyczną. Polak zastąpił Emila Millberga i był strzał w dziesiątkę. Wraz z Ludvigiem Lindgrenem wygrali podwójnie i rozmiary prowadzenie gospodarzy z Karlstad stopniały do dwóch „oczek”. Czwartą serię startów lepiej rozpoczęli gospodarze, ale w kolejnych gonitwach to „Orły” wygrywali w stosunku 4:2 i przed wyścigami nominowanymi mieliśmy remis 36:36.
Decydowały wyścigi nominowane
W biegu trzynastym przebudził się Emil Millberg, który zdołał wygrać po raz pierwszy tego wieczora. Ogromne problemy Eddiego Bocka wykorzystał Henric Fernström i to goście z Mariestad objęli dwupunktowe prowadzenie. W wyścigu czternastym Marius Hillebrand spowodował upadek Hugo Lundahla. Niemiec został wykluczony z powtórki, a osamotniony Jewgienij Kostygow nie poradził sobie z gospodarze i ponownie na prowadzenie wyszła Solkatterna. W ostatniej gonitwie dnia pewnie wygrał Rafał Karczmarz, ale za jego plecami przyjechał duet z Karlstad, co oznaczało, że to gospodarze finalnie triumfowali 46:44. Punkt bonusowy jedzie natomiast do Mariestad.
Rafał Karczmarz zaliczył wyśmienity debiut w barwach Örnarny. Jednak pomimo zdobycia 19 punktów jego zespół minimalnie poległ. Drugim najlepszym zawodnikiem gości był Ludvig Lindgren (11+1). Także bardzo udany debiut zaliczył Tom Brennan (11+1). Najskuteczniejszym zawodnikiem gospodarzy był jednak kapitan – Victor Palovaara (13). Wyróżnić należy także Frasera Bowesa (11), który dwukrotnie wygrywał indywidualnie wyścigi.
Solkatterna Karlstad: 46
9. Victor Palovaara (2,3,3,3,2) 13
10. Eddie Bock (W/2,1,0,0,U) 1
11. Fraser Bowes (3,2,1,2,3) 11
12. Erik Persson (2*,0,0,1,2) 5+1
13. Tom Brennan (2,3,3,2,1*) 11+1
14. Hugo Lundahl (1*,1,1,U,2*) 5+2
Örnarna Mariestad: 44
1. Rafał Karczmarz (3,3,2,3,2,3,3) 19
2. Philip Hellström-Bängs ZZ
3. Marius Hillebrand (0,1,0,1*,D,W) 2+1
4. Jewgienij Kostygow (1,2,2,1,1) 7
5. Ludvig Lindgren (1,3,2,2*,3,0) 11+1
6. Emil Millberg (0,0,0,-,1,3) 4
7. Henric Fernström (1) 1
Bieg po biegu:
1. Karczmarz, Palovaara, Lindgren, Bock (W/2) 2:4 (2:4)
2. Bowes, Persson, Kostygow, Hillebrand 5:1 (7:5)
3. Lindgren, Brennan, Lundahl, Millberg 3:3 (10:8)
4. Karczmarz, Bowes, Hillebrand, Persson 2:4 (12:12)
5. Brennan, Kostygow, Lundahl, Hillebrand 4:2 (16:14)
6. Palovaara, Lindgren, Bock, Millberg 4:2 (20:16)
7. Brennan, Karczmarz, Lundahl, Millberg 4:2 (24:18)
8. Palovaara, Kostygow, Hillebrand, Bock 3:3 (27:21)
9. Karczmarz, Lindgren, Bowes, Persson 1:5 (28:26)
10. Palovaara, Karczmarz, Persson, Hillebrand (D) 4:2 (32:28)
11. Lindgren, Brennan, Millberg, Lundahl (U) 2:4 (34:32)
12. Karczmarz, Bowes, Kostygow, Bock 2:4 (36:36)
13. Millberg, Persson, Fernström, Bock (U) 2:4 (38:40)
14. Bowes, Lundahl, Kostygow, Hillebrand (W/U) 5:1 (43:41)
15. Karczmarz, Palovaara, Brennan, Lindgren 3:3 (46:44)
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!