Bardzo smutne informacje dopływają z “Krainy Tysiąca Jezior”. Nie żyje fiński reprezentant lodowej odmiany speedwaya. Tommi Suolammi zginął w wypadku. Miał 47 lat.
Tragedia goni tragedię
Kilkanaście dni temu informowaliśmy o śmierci Dennisa Anderssona, reprezentanta Szwecji w ice speedwayu. Zawodnik, który bronił barw “Trzech Koron” w lutym bieżącego roku w Sanoku, przed kilkunastoma dniami odebrał sobie życie, osierocając dziecko, które przyszło na świat w maju. Nie minęło wiele czasu, a w środowisku “lodowego żużla” mamy kolejną tragedię. Nie żyje Tommi Suolammi, który uległ wypadkowi. 3 lipca skończył 47 lat.
Był czynnym zawodnikiem, a także wielkim wsparciem dla swojego syna – nadziei fińskiego ice speedwaya
Tommi Suolammi ściganie na motocyklu z kolcami w oponach rozpoczął u progu XXI wieku. Regularnie startował w indywidualnych mistrzostwach Finlandii. W tym roku brał udział w eliminacji rozgrywanej na zamarzniętym jeziorze w Lahti, a także w finale, który miał miejsce na legendarnym obiekcie Pyynikin w Tampere. W tym sezonie wystąpił również w Szwecji, gdzie w rozgrywkach Allsvenskan bronił barw Bockarny Bollnas. Swoje starty łączył z wspieraniem syna – Atte. Ten dzięki pomocy ojca bardzo szybko zdołał reprezentować kraj na arenie międzynarodowej. 19-letni dziś Atte startował w mistrzostwach Europy w Tomaszowie Mazowieckim mając zaledwie 16 lat. Niestety teraz będzie musiał radzić sobie już bez ukochanego taty. Tommi Suolammi, który sam przed ponad tygodniem wyrażał kondolencję rodzinie zmarłego Dennisa Anderssona, odszedł w wyniku obrażeń odniesionych w wypadku.
Źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!