Wydaje się, że Arged Malesa Ostrów Wielkopolski przezwyciężyła kryzys, który miała w ostatnim czasie. W sobotę czeka ich starcie z Trans MF Landshut Devils. Pierwsze spotkanie tych ekip znacznie wygrali ostrowianie.
Pierwszy raz w Ostrowie Wielkopolskim
To jest pierwszy w historii rok, gdy zespół z Ostrowa Wielkopolskiego mierzy się z niemieckim zespołem. Trans MF Landshut Devils startuje w Polsce od sezonu 2021, gdy to klub Sławomira Kryjoma uzyskał awans na zaplecze najlepszej żużlowej ligi świata. Wówczas jednak miejsce w PGE Ekstralidze wywalczyła sobie Arged Malesa. Ostrowianie spadli z elity, a „Diabły” utrzymały się w 1. Lidze Żużlowej i dzięki temu dojdzie do pierwszego meczu polskiej ekipy z niemiecką na Stadionie Miejskim. Wcześniej drużyny rywalizowały w Landshut. Tam górą byli goście, a spotkanie przez opady deszczu zostało opóźnione. Ostrovię do zwycięstwa poprowadził wówczas Francis Gusts (13 punktów) wraz z Grzegorzem Walaskiem (11+4).
„As” tym razem po drugiej stronie barykady
W międzyczasie zespół z Landshut wzmocnił się Jonasem Jeppesenem, którego w Ostrowie Wielkopolskim fani kojarzą przede wszystkim z występu w barwach ich zespołu z toruńskim Apatorem. W ten deszczowy wieczór Arged Malesa stała się pierwszym zespołem, który w tym sezonie pokonał „Anioły”, a Jonas Jeppesen od dziesiątego wyścigu na torze pojawił się pięciokrotnie i za każdym razem minął linię mety na pierwszym miejscu.
Walka o utrzymanie, a także play off
Pierwszy mecz padł łupem biało-czerwonych, a wygrana także w spotkaniu rewanżowym praktycznie zapewni ostrowskiej drużynie utrzymanie w rozgrywkach. Zespół z Landshut znajduje się w nieco lepszej sytuacji, choć także nie idealnej. „Diabły” mają dwa punkty przewagi nad Arged Malesą i ewentualna wygrana Ostrovii zepchnie ich na szóste miejsce. W tabeli jest jednak na tyle ciasno, że w zasięgu obu ekip jest nawet druga lokata, którą obecnie okupuje ROW Rybnik.
Brak kluczowych zawodników?
Po obu stronach barykady niepewny jest występ ważnych zawodników. W zespole spadkowicza PGE Ekstraligi może zabraknąć Francisa Gustsa, któremu przed tygodniem odnowiła się kontuzja ręki. Ekipa z Landshut natomiast może wystąpić osłabiona brakiem Kima Nilssona, który doznał urazu kręgosłupa podczas spotkania w ramach drugiej ligi szwedzkiej – Allsvenskan. To spore osłabienie obu ekip, jednak zarówno ostrowianie jak i niemiecka drużyna ma kim zastąpić swoich zawodników. W dobrej formie są Jakub Krawczyk oraz Norick Blödorn, którzy dwukrotnie mogą pojechać jako rezerwa zwykła.
Oczyszczenie atmosfery w zespole
W ostatnich dniach wiele działo się w ostrowskim zespole. Grzegorz Walasek „po ojcowsku” potraktował Jakuba Krawczyka, za co został ukarany czerwoną kartką, a Oliver Berntzon dolał oliwy do ognia swoją dosadną wypowiedzią na temat weterana. Po czasie Walasek przeprosił za swoje zachowanie, a klub z Ostrowa wyjawił także prawdę na temat sytuacji finansowej klubu, która po odejściu byłego prezesa nie była najlepsza, a obecnie jest stabilna. Pracę, którą włożyli obecni działacze kibice docenili i przyjęli bardzo pozytywnie, a oskarżenia w kierunku prezesa, Waldemara Górskiego znacznie zmalały. Dodatkowo zwycięstwo z Abramczyk Polonią Bydgoszcz oraz ambitna postawa w Zielonej Górze także zbudowały drużynę, która przed sezonem wymieniana była obok właśnie bydgoszczan jako największy rywal Enea Falubazu.
Początek spotkania zaplanowano na sobotę, 8 lipca na godzinę 16:30. Portal speedwaynews.pl przeprowadzi relację na żywo z tych zawodów.
AWIZOWANE SKŁADY:
Arged Malesa Ostrów Wielkopolski: (52)
9. Tobiasz Musielak
10. Victor Palovaara
11. Grzegorz Walasek
12. Matias Nielsen
13. Oliver Berntzon
14. Jakub Krawczyk
15. Sebastian Szostak
16.
Trans MF Landshut Devils: (38)
1. Kai Huckenbeck
2. Martin Smolinski
3. Jonas Jeppesen
4. Lukas Baumann
5. Dimitri Bergé
6. Norick Blödorn
7. Mario Häusl
8.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!