GKM Grudziądz przegrał spotkanie na swoim torze z Fogo Unią Leszno. Oburzenia i zdenerwowania nie kryli fani miejscowej drużyny, którzy w mocnych słowach wyrazili swoje zdanie na temat postawy zawodników, którzy wyszli po meczu, żeby podziękować im za doping. Pojawiło się sporo niecenzuralnych okrzyków i wezwanie do zmian, by poprawić wyniki.
To nie jest wymarzony początek sezonu dla kibiców z Hallera 4. ZOOLeszcz GKM Grudziądz po trzech meczach ma na koncie zaledwie 1 punkt po wyszarpanym remisie z Tauron Włókniarzem Częstochowa. Dla kibiców szczególnie bolesna była porażka z Fogo Unią Leszno. Po bezbarwnym występie „Gołębie” przegrały 40:50 z bezpośrednim konkurentem w walce o utrzymanie oraz ewentualny awans do fazy play-off. Kibice po spotkaniu nie wytrzymali.
Co wy robicie?!
Mimo porażki i nerwowej atmosfery na trybunach, podopieczni Janusza Ślączki wyszli do swoich fanów podziękować za doping przez cały mecz. Kibice jednak nie mieli ochoty na dalszy doping i gromkie „Nic się nie stało”. Zamiast tego zawodnicy z Grudziądza usłyszeli wezwanie do zmian i ciężkiej pracy. – Ile mamy was jeszcze klepać po plecach?! – zapytał z niezadowoleniem przez megafon kibic prowadzący doping. – Co wy robicie? GKM, co wy robicie?! – po chwili zaśpiewali sfrustrowani kibice.
Oczywiście mecz z Fogo Unią Leszno to tylko wierzchołek góry lodowej. Od czasu powrotu do PGE Ekstraligi w 2015 roku, ekipa „Gołębi” nie awansowała do fazy play-off. Zeszłej zimy ZOOLeszcz GKM Grudziądz zakontraktował Gleba Czugunowa, Maxa Fricke’a oraz Mateusza Szczepaniaka. Transfery miały pozwolić na zmianę tego stanu rzeczy, zwłaszcza że od zeszłego roku do ćwierćfinałów awansuje aż sześć zespołów.
Wpadka
Kibice nie adresowali swoich uwag personalnie, jednak uwagi można było mieć do kilku zawodników. Oprócz Nickiego Pedersena, cała drużyna spisała się bardzo nierówno. Szczególnie zawiódł Max Fricke, który miał być kluczowym wzmocnieniem zespołu. Australijczyk u progu sezonu nie imponuje formą, a w starciu z Fogo Unią Leszno wywalczył zaledwie 3 punkty i w żadnym z wyścigów nie zdołał przyjechać na pozycji wyższej niż trzecia. 3 punkty z bonusem zdobył też Norbert Krakowiak.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!