Na zakończenie niedzielnego ścigania, czeka nas pojedynek z najwyższej półki. Do Częstochowy zawita Drużynowy Mistrz Polski - Motor Lublin. Dodatkowego smaczku dodaje fakt, że Michelsen, Drabik i Lindgren zmierzą się z byłymi pracodawcami.
Niedosyt po pierwszym spotkaniu
Tauron Włókniarz rozpoczął sezon od wyjazdowego spotkania w Grudziądzu. Bardzo możliwe, że dla częstochowian kluczowa w tamtym pojedynku była… próba toru. Podczas niej Kacprowi Worynie powrócił ból spowodowany groźnym upadkiem podczas finału MPPK w Rzeszowie. Wychowanek ROW-u zdecydował, że tego dnia na tor więcej razy nie wyjedzie. W jego miejsce trener Lech Kędziora desygnował juniorów, którzy debiutowali w PGE Ekstralidze. Niespodziewanie para młodzieżowa biało-zielonych wygrała podwójnie wyścig juniorski, a Franciszek Karczewski kolejną „trójkę” dołożył także w gonitwie czwartej, pokonując m.in. Maxa Fricke’a. „Lwy” w końcówce spotkania jednak traciły przewagę i finalnie nie udało im się przełamać passy bez zwycięstwa na torze przy ul. Hallera 4. Gospodarzom remis uratował bezbłędny tamtego dnia Nicki Pedersen.
Woryna gotowy do jazdy?
Wracając jeszcze do Kacpra Woryny. 26-latek został awizowany pod numerem 12. Sztab Włókniarza wolał się w ten sposób zabezpieczyć, że w przypadku niedyspozycji wychowanka ROW-u nie będzie powtórki z Grudziądza i w jednej parze nie wystąpią obaj młodzieżowcy naprzeciwko parze seniorów. Ponadto Kędziora przyznał na przedmeczowej konferencji prasowej, że jako rezerwowy tym razem pojawi się Anton Karlsson. Wydaje się jednak, że Woryna będzie w stanie rywalizować w niedzielny wieczór, natomiast tym razem władze „Lwów” wolały zdecydowanie bardziej przygotować się na potencjalną absencję krajowego lidera. Postawa 26-latka może być kluczowa, aby postawić się bardzo mocnej drużynie przyjezdnych.
Opóźniona inauguracja
W przeciwieństwie do Włókniarza, Platinum Motor Lublin nie odjechał jeszcze żadnego spotkania ligowego. Przypomnijmy, że starcie z Betard Spartą zostało przełożone na 27 kwietnia. Żużlowcy „Koziołków” zdążyli jednak zawiesić już na swoich szyjach złote medale za zwycięstwo w Mistrzostwach Polski Par Klubowych. Ten sukces kibice przede wszystkim zawdzięczają Dominikowi Kuberze (11+1) oraz nowemu zawodnikowi lublinian – Bartoszowi Zmarzlikowi (13+1). Ponadto Motor odbył w czwartek sparing w Zielonej Górze. Aktualni mistrzowie Polski pewnie zwyciężyli z tamtejszym Enea Falubazem 49:41. Martwić może jednak postawa młodzieżowców. Kacper Grzelak nie zdobył choćby punktu, natomiast Mateusz Cierniak przy swoim nazwisku zapisał jeden – zdobyty na koledze z drużyny. Podczas marcowego pojedynku towarzyskiego na Motoarenie również Indywidualny Mistrz Świata Juniorów nie zachwycił i zdobył zaledwie 3 „oczka” i bonus. Jeżeli kibice Motoru mają się czegokolwiek obawiać, to właśnie postawy formacji młodzieżowej na początku sezonu.
Powrót Lindgrena do Częstochowy
Niedzielny mecz będzie dla Szweda pierwszym odkąd odszedł z Włókniarza i zostanie rozegrany w… Częstochowie. 37-latek reprezentował barwy biało-zielonych przez 5 ostatnich lat. W tym czasie zdobył 2 brązowe medale DMP. Kibice w ostatnich sezonach zarzucali Lindgrenowi, że cykl Grand Prix stawia nad rozgrywkami ligowymi. Faktem jest, że Szwed słabiej prezentował się na tle silniejszych rywali, lecz na torze w Częstochowie w zeszłym sezonie osiągnął średnią 2,244 pkt./bieg. Był to dziewiąty wynik w lidze i z pewnością 37-latek będzie chciał pokazać byłemu pracodawcy, że pozbycie się go to był błąd.
Po stronie Tauron Włókniarza natomiast znajduje się aż dwóch byłych zawodników Motoru – Mikkel Michelsen oraz Maksym Drabik. W poprzednim sezonie na torze w Częstochowie zdobyli odpowiednio 12 i 9 punktów. Polak dorzucił także 2 bonusy. Duńczyk był kapitanem „Koziołków” rok temu i kibice z Lublina mieli mu za złe, że zdecydował się opuścić klub ze wschodu Polski. Niedzielne spotkanie może przynieść wiele emocji, ale temperamenty zarówno Lindgrena, jak i Michelsena nie spowodują raczej powtórki zachowania Jasona Doyle’a z minionej niedzieli. Australijczyk pokazał środkowy palec leszczyńskim kibicom, którzy jednak prokowali 37-latka.
Jedyny mecz zgodnie z planem
Starcie Tauron Włókniarza z Platinum Motorem to jedyne spotkanie 2. rundy PGE Ekstraligi, które może odbyć się w pierwotnym terminie. W czwartek profilaktycznie rozłożono plandekę na torze w Częstochowie. Niewielkie, przelotne opady deszczu mogą wystąpić jedynie w niedzielne południe. W trakcie zawodów nie powinno padać, a temperatura wyniesie około 8 stopni Celsjusza. Arbitrem tego pojedynku będzie Michał Sasień, natomiast komisarzem toru Maciej Głód. Początek meczu zaplanowano na 19:15. Portal speedwaynews.pl przeprowadzi relację LIVE. Kliknij tutaj, aby zobaczyć układ na to spotkanie.
Tauron Włókniarz Częstochowa:
9. Leon Madsen
10. Jakub Miśkowiak
11. Maksym Drabik
12. Kacper Woryna
13. Mikkel Michelsen
14. Kajetan Kupiec
15. Franciszek Karczewski
16. Anton Karlsson
Platinum Motor Lublin:
1. Jarosław Hampel
2. Dominik Kubera
3. Fredrik Lindgren
4. Jack Holder
5. Bartosz Zmarzlik
6. Kacper Grzelak
7. Mateusz Cierniak
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!