Gdańsk i Pardubice będą gospodarzami finałów „A” i „B”, czyli półfinałów Drużynowych Mistrzostw Europy. Przed nami druga edycja tej imprezy, tym razem nieco bardziej rozbudowana. Nie zmienia się jednak to, że Polacy są głównymi faworytami do złota, a także obrońcami tytułu.
Gdy w 2017 roku w Lesznie odbywała się ostatnia dotychczas runda Drużynowego Pucharu Świata, kibice nie spodziewali się, że na kolejny złoty medal biało-czerwonych w seniorskiej imprezie drużynowej poczekają aż 5 lat. Parowy format Speedway of Nations pozostaje dla Polaków jak zaklęty. W oczekiwaniu na drużynowy sukces na pomoc przyszła FIM Europe. Centrala w 2022 roku powołała do życia imprezę o identycznym formacie, jednak tylko w europejskim gronie. European Team Speedway Championship, czyli po prostu Drużynowe Mistrzostwa Europy.
Przed rokiem odbyła się pierwsza, pilotaża edycja „żużlowego EURO”. FIM nominowała do udziału najlepsze reprezentacje Starego Kontynentu, a areną zmagań o medale o był Poznań. Zawody pozostawiały wiele do życzenia, tor bardzo szybko zaczął się rozsypywać i zawodnicy nie kryli po turnieju frustracji. Wyniki poszły jednak w świat, a pod tym względem Polacy dokonali prawdziwej egzekucji na Duńczykach, Brytyjczykach i Szwedach. Biało-czerwoni w cuglach sięgnęli po złote krążki.
W tym roku zadanie będzie trudniejsze z dwóch powodów. Przede wszystkim zmienił się format. Najpierw odbędą się dwa turnieje półfinałowe nazwane finałami „A” i „B”. Zwycięzcy awansują do turnieju finałowego, skład decydującej imprezy uzupełni drużyna z drugiego miejsca z większa liczbą punktów oraz gospodarz decydujących zawodów.
Gdańsk, Pardubice i Stralsund
Na 15 kwietnie zaplanowano rundy eliminacyjne. W Gdańsku o awans powalczą Szwedzi, Polacy, Łotysze oraz Francuzi. Naturalnie na swoim terenie faworytem są biało-czerwoni, jednak Rafał Dobrucki nie posyła w bój największych armat. Polaków reprezentować będą Jarosław Hampel, Dominik Kubera, Szymon Woźniak, Jakub Miśkowiak i Wiktor Przyjemski. Mimo to gospodarze gdańskiego półfinału wydają się być głównymi faworytami do awansu. Pokrzyżować plany Polaków mogą jednak Szwedzi z Fredrikiem Lindgrenem na czele. Zawody zapowiadają się interesująco. Relację LIVE znajd morza znajdziecie na speedwaynews.pl.
Drugi turniej odbędzie się w Pardubicach i powinien trwać niemal równolegle do zawodów w Gdańsku. Pogoda w Czechach pozostawia jednak wiele do życzenia i w sobotę z pewnością nie uda się pojechać. Termin rezerwowy to niedziela, ale i w tym terminie finał „B” stoi pod znakiem zapytania. Dodajmy, że mają tam wystąpić Czesi, Ukraińcy, Brytyjczycy i Duńczycy. Jeśli turniej uda się odjechać w niedzielę, to Mikkel Michelsen i Daniel Bewley nie będą mogli wystąpić w meczach PGE Ekstraligi.
Finał DME zaplanowano na 22 kwietnia. Gospodarzem będzie Stralsund, tak więc Niemcy jako gospodarze mają zapewnione miejsce w finale. Oczywiście warunkiem rozegrania imprezy w tym terminie jest odjechanie do tego czasu finału „B” w Pardubicach.
Składy finału „A” DME w Gdańsku:
Szwecja:
1. Fredrik Lindgren
2. Antonio Lindbäck
3. Jacob Thorssell
4. Oliver Berntzon
17. Philip Hellström-Bängs
Łotwa:
5. Andrzej Lebiediew
6. Jewgienij Kostygow
7. Daniił Kołodinski
8. Oleg Michaiłow
18. Francis Gusts
Polska:
9. Szymon Woźniak
10. Jakub Miśkowiak
11. Jarosław Hampel
12. Dominik Kubera
19. Wiktor Przyjemski
Francja:
13. David Bellego
14. Dimitri Bergé
15. Mathieu Trésarrieu
16. Steven Goret
20. Mathias Trésarrieu
Składy finału „B” DME w Pardubicach:
Wielka Brytania:
1. Daniel Bewley
2. Adam Ellis
3. Tom Brennan
4. Richie Worrall
17.
Dania:
5. Mikkel Michelsen
6. Rasmus Jensen
7. Frederik Jakobsen
8. Andreas Lyager
18. Emil Breum
Czechy:
9. Jan Kvéch
10. Eduard Krčmář
11. Petr Chlupač
12. Václav Milik
19. Daniel Klíma
Ukraina:
13. Marko Lewiszyn
14. Witalij Łysak
15. Stanisław Ogrodnik
16. Nazar Fedorczuk
20. Nazar Parnicki
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!