Franz Zorn okazał się najlepszy podczas pierwszego dnia rywalizacji w Sanoku. Austriak okazał się tego dnia niepokonany i do drugiego finału przystąpi z trzypunktową przewagą.
Zawody rozpoczęły się zgodnie z wcześniej zaplanowaną godziną. Później jednak zawody przeciągnęły się w czasie przez sytuacje na torze. W pierwszej serii startów sędzia za każdym razem wykluczał jednego z uczestników biegu. Zgodnie z tym, co widzimy też w klasycznej odsłonie speedwaya, niektórzy z zawodników nie byli zadowoleni z decyzji, które podejmował Craig Ackroyd. Po upadku i wykluczeniu w trzecim biegu do Brytyjczyka zadzwonił Jan Klatovský, który z własnej winy zapoznał się z taflą lodu na sanockich Błoniach.
Aż trzykrotnie z taflą lodową zapoznał się polski „rodzynek” – Michał Knapp. W pięciu biegach zdobył on tylko jedno „oczko”, lecz wówczas nie wyprzedził żadnego rywala. Ten dorobek mógłby być wyższy, ale przez problemy z amortyzatorem ta sztuka się nie udała. W swoim czwartym biegu dość pewnie jechał na drugim miejscu, ale przez upadek nie dopisał do swojego dorobku ani jednego punktu.
Faworyci nie zawiedli
Od samego początku pierwszy finał Mistrzostw Europy miał swoich faworytów. Takimi byli reprezentanci Austrii, którym towarzyszył Luca Bauer. Walkę z nimi chciał nawiązać czwarty zawodnik poprzednich Mistrzostw Europy – Lukáš Hutla. Czech jednak w trzeciej serii musiał uznać wyższość aż dwóch zawodników. W tym samym biegu pierwsze punkty stracił Harald Simon, a zawodnikiem, który okazał się jego pogromcą był Jan Klatovský.
Zawody miały swoje lepsze i gorsze biegi. Nie zabrakło fenomenalnych wyścigów, lecz miejsce miały i te, gdzie o końcowych wynikach decydowało wyjście spod taśmy. Jeśli chodzi o tę pierwszą kategorię, to jednym z idealnych przykładów jest bieg, który zamknął czwartą serię startów. Patrząc na obsadę, można było nazwać go „małym finałem” i tak też wyglądał. Chociaż Zorn po raz kolejny pokazał, że jest dzisiaj najszybszy w Sanoku, to o drugie miejsce fascynującą batalię stoczyli Simon i Bauer. Ostatecznie jadący bliżej krawężnika obrońca tytułu nie zostawił rywalowi miejsca, lecz według sędziego wszystko odbyło się wraz z zasadami fair play.
Ostatecznie udział w zawodach sobie przedłużyli Zorn, Bauer, Simon, Olsén, Hutla i Klatovský. Ten ostatni omal sam sobie tej szansy nie zaprzepaścił, gdyż w ostatniej serii pewnie prowadząc zanotował kolejny upadek. Ostatecznie jednak dzięki dwóm indywidualnym wygranym w klasyfikacji wyprzedził Maxa Koivulę. Bieg ostatniej szansy śmiało można nazwać najlepszym biegiem dnia. Kapitalnie w nim pokazał się Jimmy Olsén, który jednym atakiem przedarł się z ostatniej na pierwsze miejsce. Wraz z nim do finału awansował Jan Klatovský, który o długość kolca wyprzedził swojego rodaka.
To nie koniec
Czech jednak w nim upadł i ostatecznie zawody skończył na czwartym miejscu. Najlepszy za to okazał się Franz Zorn, który zwyciężył w każdym ze swoich biegów. W wielkim finale straszył go Luca Bauer, lecz doświadczenie Austriaka wystarczyło, by obronić pierwsze miejsce. Jest to pierwszy krok Zorna, by świętować drugi tytuł w karierze. Pierwszy co ciekawe miał miejsce także w Sanoku, w 2008 roku.
Drugi finał odbędzie się już jutro, a Zorn przystąpi do niego z trzypunktowym handicapem. Na drugim miejscu z dorobkiem 15 punktów znajduje się Luca Bauer, a trzecie ex-aequo Harld Simon i Jimmy Olsén. Portal speedwaynews.pl przeprowadzi z niego relację LIVE. Zawody podobnie jak w sobotę rozpoczną się o godzinie 14:00.
Wyniki 1. Finału Indywidualnych Mistrzostw Europy w Ice Speedway’u w Sanoku:
1. Franz Zorn (Austria) (3,3,3,3,3) 15+1. miejsce w finale
2. Luca Bauer (Niemcy) (3,3,3,1,3) 13+2. miejsce w finale
3. Jimmy Olsén (Szwecja) (2,1,2,3,3) 11+3+3. miejsce w finale
4. Jan Klatovský (Czechy) (W,2,3,3,W) 8+2+W w finale
5. Harald Simon (Austria) (3,3,2,2,2) 12+0
6. Lukáš Hutla (Czechy) (3,2,1,3,1) 10+1
7. Max Koivula (Finlandia) (2,1,3,1,1) 8
8. Jimmy Hörnell (Szwecja) (W,3,0,2,2) 7
9. Benedikt Monn (Niemcy) (W,2,1,0,3) 6
10. Sebastian Reitsma (Holandia) (1,1,2,0,2) 6
11. Jo Saetre (Norwegia) (2,1,0,2,0) 5
12. Niek Schaap (Holandia) (1,0,1,1,2) 5
13. Dennis Andersson (Szwecja) (W,2,2,W,W) 4
14. Tomi Norola (Finlandia) (1,0,1,2,0) 4
15. Marc Geyer (Niemcy) (2,0,W,1,1) 4
16. Michał Knapp (Polska) (1,W,0,W,0) 1
17. Andrej Diviš (Czechy) NS
18. Markus Jell (Niemcy) NS
Bieg po biegu:
1. Bauer, Koivula, Knapp, Monn (W)
2. Hutla, Olsén, Reitsma, Andersson (W)
3. Zorn, Saetre, Norola, Klatovský (W)
4. Simon, Geyer, Schaap, Hörnell (W)
5. Zorn, Lukáš Hutla, Koivula, Schaap
6. Hörnell, Andersson, Saetre, Knapp (W)
7. Simon, Monn, Reitsma, Norola
8. Bauer, Klatovský, Olsén, Geyer
9. Koivula, Andersson, Norola, Geyer (W)
10. Klatovský, Simon, Hutla, Knapp
11. Zorn, Olsén, Monn, Hörnell
12. Bauer, Reitsma, Schaap, Saetre
13. Klatovský, Hörnell, Koivula, Reitsma
14. Olsén, Norola, Schaap, Knapp (W)
15. Hutla, Saetre, Geyer, Monn
16. Zorn, Simon, Bauer, Andersson (W)
17. Olsén, Simon, Koivula, Saetre
18. Zorn, Reitsma, Geyer, Knapp
19. Monn, Schaap, Klatovský (W), Andersson (W)
20. Bauer, Hörnell, Lukáš Hutla, Norola
Bieg ostatniej szansy: Olsén, Klatovský, Hutla, Simon,
Finał. Zorn, Bauer, Olsén, Klatovský
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!