W ubiegłym sezonie Mathias Thörnblom awaryjnie dołączył do Kolejarza Opole i z miejsca stał się liderem tej ekipy. Szwed przedłużył umowę i niebawem stanie przed wielką szansą na potwierdzenie swojej wartości i zadomowienie się w polskiej lidze i na poziomie 2. Ligi Żużlowej.
Powiedzieć, że ostatni rok w karierze szwedzkiego zawodnika miał dość oryginalny przebieg, to jak nic nie powiedzieć. Mathias Thörnblom nie był wyróżniającą się postacią na rodzimych torach, przynajmniej na poziomie BAUHAUS-ligan, aż nagle pojawiła się informacja o jego transferze do Włókniarza Częstochowa. Tak naprawdę jednak usługami niespełna 31-latka interesował się OK Bedmet Kolejarz Opole. Klub ze stolicy polskiej piosenki z uwagi na przepisy mógł to zrobić tylko poprzez wypożyczenie.
Wreszcie podbije Polskę?
Wcześniej Mathias Thörnblom nie był dla polskich kibiców zupełnie anonimowy. Szwed już dekadę temu ścigał się w polskiej lidze i na polskich torach. W sezonie 2012 zdobył ze swoimi rodakami brązowy medal DMŚJ w Gnieźnie, a rok wcześniej był już zawodnikiem Wandy Kraków. Polska przygoda trwała kilka lat, a w tym czasie reprezentant kraju Trzech Koron notował niezbyt udane epizody w Rybniku, Gdańsku i Gorzowie.
Przerwa od polskich rozgrywek potrwała kilka lat, bo na powrót Szwed czekał do 2020 roku. Wówczas udane występy Thörnbloma na różnych frontach dostrzegły Wilki Krosno. Choć w ekipie zwycięzców 2. LŻ Szwed zaliczył tylko jeden występ, to przedłużono z nim kontrakt. Na tym się jednak skończyło, a były medalista DMŚJ ponownie ścigał się przede wszystkim w ojczyźnie. Kolejną szansę w Polsce zawodnik Lejonen Gislaved i Smålänningarny dostał jesienią zeszłego roku od Kolejarza Opole.
Udany powrót
Tym razem trudno było oczekiwać fajerwerków, bo Mathias Thörnblom notował dość przeciętny sezon. W Opolu jako zastępstwo za kontuzjowanego niemal cały rok Pontusa Aspgrena sprawdził się jednak bardzo dobrze. – Myślę jednak, że było całkiem dobrze, choć oczywiście, jako zawodnik zawsze chcę jeździć jeszcze skuteczniej i w rezultacie zdobywać więcej punktów – mówił jakiś czas temu w rozmowie z klubową stroną internetową zawodnik Kolejarza Opole.
Przypomnijmy, że Mathias Thörnblom wprowadził opolan do finału dobrymi występami z Lokomotivem Daugavpils. W finale lepszy był PSŻ Poznań, lecz Szwed w obu meczach zdobył dwucyfrowe rezultaty i jako jedyny pojechał na miarę oczekiwań w obu spotkaniach. Nic więc dziwnego, że 31-latek postanowił przedłużyć umowę z klubem z Opola. – Mogę powiedzieć, że lubię opolski tor, w klubie są fajni ludzie i cieszę się, że zostaje na kolejny rok.
Kluczowy rok
Zbliżający się sezon będzie bardzo ważny dla dalszej kariery niespełna 31-letniego zawodnika. Zawodnik OK Bedmet Kolejarza Opole ma szansę być liderem zespołu, ugruntować swoją pozycję w 2. Lidze Żużlowej i na dobre zagościć w polskich rozgrywkach. Na dodatek Morgan Andersson postanowił powołać go do reprezentacji Szwecji. Przed tym żużlowcem więc kluczowy rok.
Sam zainteresowany liczy na podobne wyniki do tych z 2022 roku. – Moim celem jest oczywiście zdobywanie jak największej zdobyczy punktowej dla Kolejarza. Chciałbym ponownie zdobywać średnio minimum dwa punkty na bieg w przekroju całego sezonu – przyznał. Jego zespół chce wreszcie opuścić 2. Ligę, jednak w tym roku wyjątkowo nie jest faworytem. – Drużynowo powalczymy najpierw o fazę play-off i potem zobaczymy co dalej – podkreślał.
źródło: inf. własna / kolejarzopole.pl
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!