Sezon 2023 był bardzo długo kapitalny dla Andersa Thomsena. Wszystko zmieniła koszmarna kontuzja nogi, przez którą Duńczyk przedwcześnie zakończył ściganie w tym roku. Żużlowiec Stali Gorzów otrzymał jednak dziką kartę na cykl SGP i chce udowodnić, że na nią zasłużył.
W minionym sezonie trudno było przyczepić się do reprezentanta Danii. Anders Thomsen imponował dobrą dyspozycją i śmiało można powiedzieć, że był to dla niego przełomowy rok. Niespełna 29-letni zawodnik po raz pierwszy w karierze stanął na najwyższym stopniu podium podczas rundy cyklu FIM Speedway Grand Prix. Na dodatek zrobił to na domowym stadionie w Gorzowie. Świetnie spisywał się także w PGE Ekstralidze, albowiem uzyskał 10. średnią biegową. Wyniki mogły być jeszcze lepsze.
Fatalne złamanie
Wszystko zmieniła paskudna kontuzja odniesiona podczas turnieju GP Challenge w Glasgow. Złamanie nogi zakończyło sezon Andersa Thomsena. Duńczyk stracił szansę na utrzymanie się w cyklu SGP, jednak organizatorzy postanowili wyróżnić go dziką kartą. – Już teraz jestem bardzo, bardzo skupiony na kolejnym roku. Być może to ostatnia szansa na pokazanie, że jestem warty miejsca w elicie. Dam z siebie wszystko, co mogę i chcę mieć udany sezon w walce o IMŚ – mówi Thomsen w rozmowie z fimspeedway.com.
Anders Thomsen to jeden z tych zawodników w stawce, którzy zdążyli sięgnąć po triumf w pojedynczej rundzie. W czerwcu na Stadionie im. Edwarda Jancarza zawodnik Stali Gorzów stanął na podium obok kolegów z drużyny. – To uczucie, które towarzyszyło mi podczas zwycięstwa w moim pierwszym turnieju w Gorzowie… naprawdę nie da się tego opisać. To było moje marzenie od kiedy byłem dzieckiem i udało się je spełnić – wspomina ulubieniec gorzowskiej publiczności.
Głodny kolejnych sukcesów
Sezon 2023 będzie dla pochodzącego z Odense żużlowca trzecim z rzędu jako w gronie najlepszych zawodników świata. Naturalnie będzie on celować w poprawę wyniku i kolejne zwycięstwo. Podkreśla, że bardzo zależy mu na dokładaniu do dorobku takich sukcesów. Nie licząc triumfu z Gorzowa, ma na koncie jeszcze jedno podium – 3. miejsce w Togliatti w 2021 roku.
Duński zawodnik chce znów poczuć smak zwycięstwa w rundzie FIM SGP. – Zawsze miałem nadzieję, że znajdę się w tym miejscu i będę stał na szczycie podium. Chcę znów doznać tego uczucia, bo było niesamowite. Jestem skoncentrowany oraz głodny sukcesu i wykonania dobrej roboty w przyszłym roku – zapewnia Anders Thomsen.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!