Bardzo pechowo zakończył się dla Keynana Rew udział w turnieju North Brisbane Solo Masters. Zawodnik Wybrzeża Gdańsk zaliczył upadek w ósmym biegu. Australijczyk doznał złamania kręgosłupa w dwóch miejscach, o czym na Twitterze poinformował rzecznik prasowy Fogo Unii Leszno.
19-latek był jednym z głównych faworytów turnieju w Banyo na przedmieściach Brisbane. Po dwóch seriach startów Keynan Rew miał na koncie 5 punktów, a w swoim kolejnym starcie ścigał Cordela Rogersona. Walka z młodszym kolegą zakończyła się jednak okropnym wypadkiem. Winnym zdarzenia arbiter uznał zawodnika Wybrzeża Gdańsk. Rew na ostatnim wirażu zjechał agresywnie do krawężnika i spowodował upadek swój oraz rywala. Wideo z kraksy opublikował prezes Fogo Unii Leszno.
Obaj zawodnicy nie wyjechali już więcej na tor. Okazuje się, że 19-latek bardzo mocno ucierpiał. Mocno związany z Unią Leszno zawodnik złamał kręgosłup, o czym na Twitterze poinformował Rafał Dobrowolski. – Keynan Rew ma złamany kręgosłup w dwóch miejscach. Ma czucie w kończynach. Całe szczęście. Szybkiego powrotu do zdrowia Byku – napisał rzecznik prasowy leszczyńskiego klubu. Na razie nie wiemy, na ile poważne są to złamania. Optymizmem napawa czucie w rękach i nogach.
Przypomnijmy, że Keynan Rew to w zasadzie wychowanek Fogo Unii Leszno. W trakcie sezonu Australijczyk przebywał u prezesa klubu, w którym żużlowiec uczył się europejskiego speedwaya i z którym jest związany odkąd tylko pojawił się w Polsce. W minionym sezonie Rew startował w barwach leszczyńskiego zespołu oraz na wypożyczeniu w Krośnie. Po zakończeniu rozgrywek swojego podopiecznego „Byki” wypożyczyły do Zdunek Wybrzeża Gdańsk.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!