Działacze bydgoskiej Polonii prężnie działali na rynku transferowym. Zespół dokonał kilku wzmocnień i obok Falubazu będzie jednym z kilku kandydatów do wygrania eWinner 1. Ligi.
W Polonii Bydgoszcz wszyscy wyczekują już startu kolejnego sezonu. Działacze dokonali kilku wzmocnień, szczególnie w obrębie kadry seniorskiej. Nie zabrakło również transferu na pozycję młodzieżowca, czyli tę najbardziej newralgiczną ostatnimi czasy w polskim żużlu. Do drużyny z województwa kujawsko-pomorskiego dołączyli m.in. David Bellego, Andreas Lyager czy Szymon Szlauderbach. O ocenę okresu transferowego „Gryfów” pokusił się były menadżer m.in. Apatora Toruń i Falubazu Zielona Góra – Jacek Frątczak. – Te ruchy były konieczne, bo niektórzy w ubiegłym sezonie zawiedli. Wielkim rozczarowaniem całej eWinner 1. Ligi był Matej Žagar, którego punktów brakowało także w najważniejszych momentach rozgrywek. Trzeba było zatem postawić na inne opcje – uważa były menadżer w rozmowie z polskizuzel.pl.
Jego zdaniem bydgoszczanie wykonali świetny ruch sprowadzając Davida Bellego z powrotem na „stare śmieci”. Choć Francuz nie zanotował złego sezonu w Unii Leszno, to Jacek Frątczak uważa, że być może reprezentant trójkolorowych za wcześnie wkroczył na ekstraligowe tory. – Za bardzo dobry ruch uważam “odkurzenie” Francuza, który miał dobre wyścigi w Ekstralidze, ale jednak to nie był jeszcze jego czas. To ofensywny zawodnik, który powinien dobrze sprawdzić się w bydgoskich warunkach.
Oprócz Bellego, „pewniakami” dla menadżera w Polonii są ponadto Kenneth Bjerre i junior Wiktor Przyjemski. Jacek Frątczak nie ukrywa, że zespół będzie równie mocny, jak w minionym sezonie, aczkolwiek uważa, że w drużynie mogą pojawić się słabe punkty. – Widzę dwa znaki zapytania. Pierwszym jest Andreas Lyager. Jego potencjał jest bardzo duży, ale obawiam się o mecze wyjazdowe i stabilną formę, bo z tym do tej pory bywało różnie. Druga niewiadoma to Szymon Szlauderbach. Końcówkę sezonu miał znakomitą. Komplet punktów przeciwko Falubazowi otworzył mu drzwi do różnych klubów, ale będzie mu bardzo trudno, bo tym razem pojawi się presja. Trafia do znacznie lepszego klubu z aspiracjami.
Źródło: PolskiZuzel.pl
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!