Okno transferowe w Szwecji trwa. Kolejne zespoły kończą budowę składu na przyszłoroczne rozgrywki. Bliska tego celu jest także Indianerna Kumla.
W zespole zdecydował się pozostać Max Fricke. Dla Australijczyka będzie to trzeci sezon w barwach Indian. Dotychczas za każdym razem 26-latek meldował się w czołówce całej ligi pod względem średniej. W tym roku było to dwunaste miejsce z dorobkiem 1.955 punktu. Z zespołu z Kumli lepsi okazali się tylko być tylko jego rodacy – Chris Holder (2.081) oraz Jason Doyle (2.000), który dołączył dopiero na półfinały.
Poprawić wynik z tego roku
O ile Holder zdecydował się zmienić zespół to Doyle okazał się być jego następcą przy budowie składu na przyszły sezon. Peter Johansson zdecydował się zmniejszyć ilość nacji w drużynie. Wraz z Fricke w niej mamy trzech Australijczyków, czterech reprezentantów Polski oraz trzech Szwedów. Wydaje się jednak, że to pierwsze zawodnicy pierwszych dwóch nacji odegrają role pierwszoplanowe i od nich zależeć będzie wynik całej drużyny.
W tegorocznych rozgrywkach Bauhaus-Ligan Indianerna Kumla zajęła szóste miejsce. Lepiej to wyglądało po fazie zasadniczej, gdzie byli czwarci, ale w ćwierćfinale ulegli Dackarnie Mallila. Z tego powodu działacze robią wszystko co w ich mocy by wzmocnić drużynę przed kolejnym rokiem. Nowym Indianinem został między innymi Szymon Woźniak, któremu od razu przyznano opaskę kapitańską.
Czasu wolnego brak
Fricke jest beneficjentem decyzji o powiększeniu limitu lig zagranicznych. W tegorocznych rozgrywkach w Polsce był zawodnikiem pierwszoligowego Stelmet Falubazu Zielona Góra. Z tego powodu mógł łączyć starty w naszym kraju z tymi w Wielkiej Brytanii oraz Szwecji. Gdyby jednak pozostał dawny limit, to musiałby z którejś zrezygnować wraz z podpisaniem kontraktu w GKM-ie Grudziądz.
Max został przedstawiony jako nowy zawodnik Leicester Lions i to właśnie w tych trzech drużynach będzie startował Fricke w kolejnym sezonie. Ponadto wywalczył awans w Grand Prix Challenge, dzięki czemu w dalszym ciągu będzie rywalizował o miano najlepszego zawodnika globu.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!