Awaryjnie zakontraktowany przez Optibet Lokomotiv Daugavpils Victor Palovaara okazał się być strzałem w dziesiątkę. Dwudziestoośmiolatek już w pierwszym meczu zdobył 11 punktów. Dzisiaj Łotysze poinformowali, że Szwed opuści Dyneburg.
Wyborny sezon na Łotwie
Świetny debiut w Rzeszowie nie był wypadkiem przy pracy. Kolejne występy w barwach Optibet Lokomotivu Daugavpils potwierdziły dobrą dyspozycję Szweda. Ostatecznie Palovaara zakończył drugoligowe rozgrywki ze średnią wynoszącą 1,91 punktu na bieg. Dało mu to 15 miejsce w klasyfikacji zawodników 2. Ligi Żużlowej. Dwudziestoośmiolatek świetnie spisywał się także na ojczystych torach. W Bauhaus-Ligan jeździł dla Rospiggarny Hallstavik, gdzie pełnił funkcję krajowego lidera, zdobywając prawie 1.9 punktu na bieg. Spośród kolegów z drużyny, wyższą średnią od niego miał tylko Szymon Woźniak.
Nagroda za dobre wyniki
Palovaara otrzymał nagrodę za dobre występy. Organizatorzy Grand Prix w Malilli przyznali mu pozycję pierwszego rezerwowego. Szwed świetnie pokazał się już w kwalifikacjach do turnieju. W czasówce zajął dwunaste miejsce. Szczęście uśmiechnęło się do niego tamtego wieczora i otrzymał szansę wyjazdu na tor. Przywiózł za swoimi plecami Andrzeja Lebiediewa, a także postawił trudne warunki Taiowi Woffindenowi.
Nie pierwszy raz nad Wisłą
Dopiero co zakończony sezon sprawił, że nazwisko Szweda stało się rozpoznawalne wśród polskich kibiców, jednak nie był to jego pierwszy raz w polskiej lidze. W 2018 roku ścigał się w barwach Wandy Kraków, ale jego wyniki nie robiły takiego wrażenia. Na zapleczu PGE Ekstraligi wystartował w sześciu spotkaniach drużyny z Małopolski, w których zdobywał średnio 1,3 punktu na bieg. Jego najlepszym występem w tamtym sezonie było 8 punktów i bonus zdobyte w domowym meczu przeciwko Polonii Piła.
Z Dyneburga do Ostrowa?
O odejściu Palovaary znad Dźwiny mówiło się już od jakiegoś czasu. Jak wcześniej informowaliśmy, Szwedem zainteresowana jest Arged Malesa Ostrów. Pasy chcą szybko powrócić do PGE Ekstraligi, jednak dynamiczna sytuacja na rynku transferowym spowodowała, że Palovaara z opcji pocieszenia stał się głównym celem transferowym ostrowian. W świetnym stylu na polskie tory powrócił też inny Szwed – Mathias Thörnblom. Niewiele starszy od Palovaary zawodnik stał się liderem OK Bedmet Kolejarza Opole i już wiadomo, że opolanie dalej będą korzystać z jego usług. To pokazuje, że w zawodnikach z północy drzemie potencjał i warto zaryzykować i na nich postawić.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!