Timo Lahti, Rasmus Jensen i Adrian Gała przedłużyli swoje umowy z gdańskim zespołem. Wybrzeże Gdańsk negocjuje obecnie z Wiktorem Trofimowem i Jakubem Jamrogiem. Zespół nie chce brać udziału w licytacjach o zawodników.
Zdunek Wybrzeże Gdańsk niecierpliwe czeka na wyniki meczów w Zielonej Górze i Krośnie. Przy dobrych wiatrach, gdańszczanie mogą jeszcze skorzystać z prawa tzw. Lucky Lossera. Szansę są na to jednak minimalne.
Można skupić się częściowo na przyszłym sezonie. Wybrzeże Gdańsk przedłużyło kontrakty z Timo Lahtim, Rasmusem Jensenem oraz Adrianem Gałą. Ta trójka była dosyć ważnymi elementami składu. Fin wniósł powiew świeżości do zespołu, co pozwoliło na uniknięcie widma spadku. Pozostaje jednak rola zawodnika U24 oraz drugiego polskiego seniora. – Rozmawiamy też z Jakubem Jamrogiem i Wiktorem Trofimowem. Jeśli uda się wypracować stanowisko, które zadowoli obie strony, to będziemy kontynuować współpracę – mówi Eryk Jóźwiak dla portalu polskizuzel.pl. – Pewne jest to, że my nie chcemy się licytować. Druga sprawa, że rynek zawodniczy jest wąski, więc utrzymanie tego składu, który jest, też nie będzie złym rozwiązaniem.
Wybrzeże Gdańsk miało nieco młodzieżowych perypetii. Kamil Marciniec kończy swoją juniorską przygodę i bardzo możliwe, że był to jego ostatni sezon na żużlu. Klub raczej też nie będzie kontynuować współpracy z Karolem Żupińskim oraz Marcelem Krzykowskim. Z tym ostatnim sprawa znajdzie rozwiązanie w PZM. – Mamy Miłosza Wysockiego i Mateusza Łopuskiego, a za dwa lata dojdzie dwóch kolejnych zawodników. Na pewno będziemy musieli się posiłkować juniorami z zewnątrz, ale to też na spokojnie – uważa Jóźwiak.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!