Reprezentacja Polski zakończyła zmagania w Speedway of Nations na szóstym miejscu. Wynik to ogromne rozczarowanie. Selekcjoner kadry nie szukał jednak usprawiedliwień i przyznał, że Polacy byli po prostu słabsi od rywali, którzy lepiej rozgryźli tor po opadach.
Polacy od samego początku nie byli zbyt przekonujący podczas finału Speedway of Nations w Vojens. Biało-czerwoni zaliczyli aż trzy biegowe klęski, a zdołali pokonać Finów, Duńczyków oraz Szwedów. Reprezentanci Polski żadnego wyścigu nie wygrali jednak podwójnie i w ostatecznym rozrachunku zabrakło im punktów, by awansować do barażu.
Na stan toru wpłynęły opady deszczu. Rafał Dobrucki dysponował jednak najlepszymi żużlowcami w kraju i stan nawierzchni nie był żadnym wytłumaczeniem. – Tor był taki sam dla wszystkich, więc trudno tu o nim wspominać, ale nie poradziliśmy sobie z tymi warunkami. Przegrywaliśmy starty, nie było szansy na walkę – mówił po zawodach dla Eurosportu selekcjoner kadry.
Już środowy występ w półfinale nie zwiastował niczego dobrego, bo Polacy o awans walczyli w biegu barażowym. Menadżer liczył, że świetny występ młodzieży pomoże starszym kolegom, ale tak się nie stało. – Starty były kluczowe, a tego nie mieliśmy, podobnie jak podczas półfinałowych zawodów. Wydawało się, że dzięki juniorom czegoś się dowiedzieliśmy, a dzisiaj spadł deszcz i byliśmy w punkcie zero. Znowu było dużo znaków zapytania. Nie potrafiliśmy odpowiedzieć – wyjaśniał Rafał Dobrucki.
Polacy po prostu nie zasłużyli na lepszy wynik i szóste miejsce oddaje problemy, z którymi się zmagali. – Tu nie ma miejsca na takie pomyłki, jakie robiliśmy, i to się potwierdziło. Można pojechać jeden gorszy bieg, dwa, a my pojechaliśmy cztery fatalne – zaznaczył trener biało-czerownych. – Były jakieś dobre momenty, ale i tak ciągle byliśmy nie we tej bajce. Na ostatni bieg właściwie już przewróciliśmy wszystko do góry nogami i było widać, że to zaczyna jakoś oddychać. U Maćka coś ruszyło, ale to już była musztarda po obiedzie.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!