Arged Malesa Ostrów napsuła krwi w spotkaniu z For Nature Solutions Apatorem Toruń. Zespół z województwa kujawsko-pomorskiego do końca musiał drżeć o zwycięstwo, gdyż ostrowianie do przyjezdnych przed ostatnią gonitwą tracili zaledwie dwa punkty. Mariusz Staszewski był po spotkaniu w dobrym nastroju.
Mariusz Staszewski pomimo porażki jest stosunkowo zadowolony z występu jego podopiecznych. Żałuje jednak, że nie udało się wyjść zwycięsko ze spotkania z torunianami. – Trochę nam zabrakło do pełni szczęścia. Szkoda tych kilku biegów, które mogły ułożyć się troszkę inaczej. Rywal z całą pewnością był w naszym zasięgu. Chociaż tyle pozytywów, bo po tym meczu w Częstochowie słabo to wyglądało i chcieliśmy zmazać tę plamę. To ciężki sezon, szło nam jak krew z nosa.
Dobre wejście w mecz zaliczył Grzegorz Walasek, potem jednak nie mógł złapać odpowiednich ustawień. Znakomicie zaprezentował się natomiast Chris Holder z którego postawy trener ostrowian był bardzo zadowolony. – Widać było, że początek meczu był dobry w wykonaniu Grzegorza Walaska. Później widać było, że nie do końca nadążaliśmy z ustawieniami. Bardzo dobry mecz pojechał Chris Holder. Rywali miał piekielnie ciężkich, bo to zawodnicy z cyklu Grand Prix. Jeden drobny błąd i robi się ciężko. Dzisiaj trzy biegi z rzędu pojechał i przy tej temperaturze to też ma na zachowanie motocykla duży wpływ. Bardzo fajny występ. Myślę, że to jest ten Chris, którego oglądaliśmy na początku sezonu.
Po raz pierwszy w tym sezonie Arged Malesa Ostrów może być w stu procentach zadowolona z przygotowania nawierzchni na zawody. Mariusz Staszewski zaznacza jednak, że przed nadchodzącym sezonem czeka Ostrovię bardzo dużo pracy z torem. – Tor był twardy jak zawsze, a dzięki temu, że tyle go polewaliśmy to usypał się. Czeka nas dużo pracy z torem. W tym roku był on jaki był ze względu na ten remont, na to, że staraliśmy się zdążyć na ostatnią chwilę i wszystko się udało, ale zabrakło czasu na to, żeby zrobić go tak jak byśmy tego chcieli – zakończył szkoleniowiec.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!