Unia Tarnów w świetnym stylu wróciła na zwycięską ścieżkę wygrywając Derby Południa z Texom Stalą Rzeszów 52:37, mimo że po pierwszych biegach to goście wysoko prowadzili na mościckim owalu.
Do zwycięstwa swoją drużynę poprowadził kapitan Peter Ljung. Szwed był najlepszym żużlowcem spotkania zdobywając 14 punktów. Po meczu doświadczony zawodnik nie krył zadowolenia z własnego wyniku, ale przede wszystkim ze zwycięstwa drużyny.
Pogoda spłatała figla
– Myślę, że pokazaliśmy się najlepiej jako drużyna. To bardzo ważne zwycięstwo choć w trudnych warunkach. Było bardzo gorąco. Nie jest łatwo jeździć w taką pogodę, motocykle też przez to potrzebują innych ustawień. Maj nie był taki gorący. Teraz trzeba na nowo zrozumieć sprzęt. Trochę nam to zajęło w trakcie meczu bo nie zaczęliśmy dobrze, ale finalnie się udało. To najważniejsze ponieważ potrzebowaliśmy tego zwycięstwa. Jeśli w kolejnych meczach utrzymamy podobną formę to stać nas na dobre wyniki – powiedział kapitan „Jaskółek”.
Nie jest łatwo przygotować odpowiedni tor w taką pogodę. Tarnowski owal w niedzielne popołudnie był bardzo twardy, ale pozwalał na osiąganie dobrych wyników czasowych, które często zbliżone były do rekordu toru. Jak mówi Peter Ljung, dopasowanie do nawierzchni nie było proste, gdyż tor bardzo szybko się wysuszał.
-Kilka biegów niosła szeroka i tam można było się mocno napędzić, w innym biegu natomiast trzeba było się trzymać krawężnika. To nie jest łatwe zadanie dla toromistrzów żeby utrzymać ten tor w odpowiednim stanie przy takiej pogodzie. Zawsze mieliśmy roszenie po trzech biegach, dzisiaj często było po dwóch bo taka była pogoda. To wszystko dłużej trwało i było to coś innego dla żużlowców – dodaje Szwed.
Derby są zawsze szczególne
Derby Południa wróciły po 5 latach. W sumie było to 75. spotkanie pomiędzy drużynami z Tarnowa i Rzeszowa. Peter Ljung cieszy się, że wróciły takie mecze, choć nie jest w stanie policzyć, które to spotkanie derbowe w barwach „Jaskółek”.
– Tego nie wiem! Napewno kilka ich było. To są wyjątkowe mecze. Podobnie mamy w Szwecji gdzie ta relacja jest szczególna pomiędzy dwoma klubami, które są z podobnego regionu. To zawsze wymaga czegoś ekstra od zawodników. Nie możesz podejść do meczu jak do każdego innego spotkania. Derby zawsze dodają dodatkowych emocji. Czuć było również dziś świetną atmosferę, to pomagało – skwitował Peter Ljung.
Wygrana w Derbach Południa była dla Unii Tarnów 36. zwycięstwem w meczach z drużyną z Rzeszowa. Bilans wynosi 36 zwycięstw dla „Jaskółek”, 36 dla „Żurawi”. Odnotowano również 3 remisy.
ZWROT ZA PIERWSZY ZAKŁAD DO 110 PLN Z KODEM SPEEDWAYNEWS -> SPRAWDŹ SZCZEGÓŁY!
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!