Rozdaliśmy już medale Drużynowych Mistrzostw Polski, jednak rywalizacja w Grand Prix trwa nadal. Bartosz Zmarzlik może dokonać to, czego nie udało się zrobić od prawie dekady.
Podobnie jak w ubiegłym roku, od początku sezonu 2023 wielu upatrywało Zmarzlika jako głównego kandydata do zdobycia kolejnego tytułu IMŚ. Polak – zgodnie z prognozami – dosyć szybko zagwarantował sobie bezpieczną przewagę. Właściwie to w pewnym momencie zaczęto zastanawiać się, czy podobnie jak w 2022 zdobycie złota będzie świętował rundę przed końcem, czy jednak dopiero w Toruniu. Wszystko zmieniło się diametralnie po dyskwalifikacji Polaka w Vojens. Z powodu opuszczonego turnieju, przewaga nad Fredrikiem Lindgrenem stopniała z 24 do zaledwie 6 punktów. Walka o złoty medal będzie więc wyjątkowo emocjonująca.
Kiedy poprzednio zdarzyło się, by zawodnik, który nie wziął udziału we wszystkich rundach GP został mistrzem? Było to w sezonie 2014, gdy Greg Hancock ze względu na kontuzję opuścił jeden turniej – co ciekawe, również w Vojens. I co ciekawe, do dziś jest to jedyna taka sytuacja w historii cyklu. Hancock miał jednak o tyle łatwiej, że drugi w klasyfikacji generalnej, zaliczający wówczas sezon życia Krzysztof Kasprzak również wycofał się z jednej rundy – uraz uniemożliwił mu start w Tampere. Zastąpił go wówczas Kauko Nieminen (0,2,1,0,1). Tym samym w 2023 możemy mieć pierwszy w dziejach przypadek, kiedy to żużlowiec zdobywający mistrzostwo opuścił rundę, a jednocześnie srebrny medalista brał udział we wszystkich.
Vaculík po historyczny sukces, Lindgren i Holder mogą być pierwszymi od lat
Przyjrzyjmy się teraz statystykom, które dotyczą pozostałych kandydatów na medalistów. Fredrik Lindgren ma szanse, by zakończyć coraz dłuższe oczekiwania Szwedów na złoto Indywidualnych Mistrzostw Świata. Poprzednim szwedzkim czempionem był Tony Rickardsson w sezonie 2005. Spośród krajów, które kiedykolwiek miały już mistrza, dłużej czekają jedynie Niemcy i Nowa Zelandia.
Kraj | Długość oczekiwania | Poprzedni mistrz |
Polska | Rok | Bartosz Zmarzlik (2022) |
Rosja | 2 lata | Artiom Łaguta (2021) |
Wielka Brytania | 5 lat | Tai Woffinden (2018) |
Australia | 6 lat | Jason Doyle (2017) |
Stany Zjednoczone | 7 lat | Greg Hancock (2016) |
Dania | 15 lat | Nicki Pedersen (2008) |
Szwecja | 18 lat | Tony Rickardsson (2005) |
Niemcy | 40 lat | Egon Müller (1983) |
Nowa Zelandia | 44 lata | Ivan Mauger (1979) |
Pozostałe kraje | 87 lat | Brak |
Natomiast spośród czołowych nacji, na jakikolwiek krążek najdłużej czekają Australijczycy. Od 2017 i tytułu Jasona Doyle’a na konto „Kangurów” nie wpadł już żaden medal. Jack Holder po kapitalnym sezonie ma szansę zakończyć tę niekorzystną passę. Warto podkreślić, iż 27-latek z powodu kontuzji odniesionej w finale DPŚ również nie wystartował w jednej z rund. W klasyfikacji generalnej identyczną liczbę punktów ma Martin Vaculík. Kapitan ebut..pl Stali Gorzów jest jedynym w historii reprezentantem Słowacji walczącym o Indywidualne Mistrzostwo Świata. Stoi przed szansą, by stać się pierwszym medalistą IMŚ naszych południowych sąsiadów.
Pięć razy na podium
Wracając do Holdera, to stał on na podium w aż 5 z 8 rund, w których brał udział. To jego pierwsze takie osiągnięcia w karierze. Żadnej z nich jednak nie wygrał, co plasuje go w czołówce zawodników z największą liczbą miejsc na podium Grand Prix bez turniejowego zwycięstwa. Rekordzistą wciąż pozostaje Jimmy Nilsen.
Zawodnik | Narodowość | Miejsca na podium |
Jimmy Nilsen | Szwecja | 7 (1997-1999) |
Chris Louis | Wielka Brytania | 6 (1995-2000) |
Jack Holder | Australia | 5 (2023) |
Scott Nicholls | Wielka Brytania | 5 (2002-2007) |
Mikael Max | Szwecja | 5 (2001-2002) |
Lukáš Dryml | Czechy | 4 (2002-2003) |
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!