Alex Zgardziński kilka tygodni temu przeszedł operację. Młodzieżowiec Falubazu Zielona Góra powoli wraca do zdrowia. Rehabilitacja 21-latka przebiega prawidłowo. Zawodnik chciałby jak najszybciej wrócić na tor.
– Czuję się już bardzo dobrze. Jestem już prawie miesiąc po operacji i dostałem pozwolenie od doktora, aby powoli odkładać kule na bok. W ciągu dnia staram się więc chodzić o własnych siłach. Wszystko dobrze się goi i jestem na dobrej drodze do powrotu na tor. Nie czuję też bólu, więc myślę, że nie długo znów wsiądę na motocykl – powiedział Alex Zgardziński w rozmowie z falubaz.com.
Junior zielonogórskiego klubu ciężko pracuje, aby mógł wrócić do pełnej sprawności. Codziennie poddaje się zabiegom rehabilitacyjnym. Jak wyglądają zajęcia? – Zajecia rehabilitacyjne mam w Centrum Medycyny Sportowej Olimp u doktora Roberta Zapotocznego. Są to masaże, specjalne rozciąganie ścięgien i mięśni czy zabiegi przy użyciu pola magnetycznego. Chodzi tu o odbudowanie mięśni w kontuzjowanej nodze, którą przez pewien czas nie mogłem ruszać. Nie długo będę robił rentgen biodra, więc wtedy będziemy dokładnie wiedzieć jak to wygląda. Po cichu liczę na to, że jeszcze w tym roku wyjadę na tor, a nawet pojadę w meczu ligowym. Takie mam założenie i plan i mam nadzieję, że uda mi się to zrealizować – dodał.
Falubaz w dalszym ciągu nie może być pewny utrzymania w PGE Ekstralidze. Najbliższy mecz na własnym torze z Fogo Unią Leszno może dać odpowiedź na kilka ważnych pytań. Zgardziński wierzy, że jego zespół rozstrzygnie to spotkanie na własną korzyść. – Na pewno naszym atutem będzie fakt, że jedziemy na własnym torze. Ja jestem dobrej myśli. Cały czas wspieram chłopaków i wierzę, że ten sezon zakończy się dla nas pozytywnie – zakończył 21-latek.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!