W kolejnej części autorskiego cyklu portalu speedwaynews.pl zabieramy Was w podróż na Maltę! To popularny dziś kierunek wakacyjny oraz turystyczny, ale mało kto wie, że w przeszłości również żużlowy! Zapraszamy do przeczytania kolejnej części Z(a)marłych torów!
Położone niemal w samym sercu Morza Śródziemnego, wyspy archipelagu maltańskiego od zawsze były łakomym kąskiem dla tych, którzy walczyli o panowanie w regionie Morza Śródziemnego. Kto nie władał tymi terenami… Od Fenicjan, Rzymian czy Greków, Normanów i Aragończyków po Francuzów i Brytyjczyków. Posiadanie maltańskich wysp pozwalało nie tylko kontrolować okoliczne morskie szlaki handlowe, ale także utrzymywać w gotowości flotę wojenną, która w razie potrzeby mogła dość szybko dotrzeć albo na terytorium współczesnych Włoch (odległość około 80 km), albo na wybrzeże Afryki Północnej (odległość do Tunezji i Libii wynosiła mniej niż 300 km w linii prostej). W 1813 roku Wyspy Maltańskie stały się kolonią Wielkiej Brytanii. I jak później się okazało, Brytyjczycy przyszli na te ziemie na długo, dodając wiele swoich „składników” do lokalnego, wielokulturowego koktajlu, który formował się tutaj przez wiele wieków. A nawet teraz, mimo że Malta już od dawna jest niepodległym państwem, brytyjski wpływ jest tu wyczuwalny najbardziej. Język angielski jest oficjalnym drugim językiem obok maltańskiego, na miejscowych drogach obowiązuje lewostronny ruch, a na całej Malcie można znaleźć liczne przykłady architektury z czasów brytyjskich.
To samo można powiedzieć o sporcie w regionie. W swoim czasie goście z „Mglistych Albionów” mieli duży wpływ na kształtowanie sportowych gustów Maltańczyków. Mowa tu nie tylko o piłce nożnej, która niemal natychmiast stała się niezwykle popularna na wyspach, ale i o innych dyscyplinach sportowych, które wówczas były aktywnie rozwijane w Wielkiej Brytanii. W zasadzie wyspy archipelagu maltańskiego można było nazwać swoistą mikro-kopią Wysp Brytyjskich, tyle że z cieplejszym, śródziemnomorskim klimatem. Miejscowe warunki naturalne pozwalały na organizowanie różnych zawodów niemal przez cały rok, co aktywnie wykorzystywali lokalni promotorzy sportowi.
Początek speedway’a
W latach 30. XX wieku na Malcie pojawił się również żużel. Ale najpierw warto opowiedzieć o miejscu, które umożliwiło organizację takowych zawodów. Mowa o Empire Stadium w mieście Gzira. Stadion w swojej pierwotnej wersji został zbudowany w 1922 roku na miejscu placu dla sterowców Królewskich Sił Powietrznych, który znajdował się tu w czasie I wojny światowej. Teren został wynajęty lokalnemu biznesmenowi i wielkiemu entuzjaście sportu, Carmelo „Meme” Sciclunie. Od młodych lat marzył on o zbudowaniu własnego stadionu do gry w piłkę nożną, a w dorosłym życiu udało mu się zrealizować swoje marzenie, zdobywając poparcie lokalnych władz, które doskonale rozumiały, że sport pomoże zjednoczyć społeczność i odsunąć wszelkie spory na drugi plan. Stadion został zbudowany bardzo szybko i stał się główną areną dla zawodów piłkarskich na Malcie. Jednak rosnąca popularność innych sportów skłoniła Sciclunę do rozważenia przekształcenia stadionu piłkarskiego w obiekt wielofunkcyjny.
–> ZOBACZ POZOSTAŁE CZĘŚCI Z(A)MARŁYCH TORÓW! <–
Na początku lat 30. „Meme” podpisał kontrakt z brytyjską firmą zajmującą się organizowaniem wyścigów chartów. Na istniejącym wtedy placu nie było miejsca na tor wyścigowy, więc już w 1933 roku, po kilku miesiącach prac, powstał całkowicie przebudowany stadion, zgodny z najnowszymi technologiami tamtych czasów. Pojawienie się toru do wyścigów psów przyciągnęło uwagę również miłośników sportów motocyklowych. W połowie lat 30. grupa entuzjastów żużla z miast Sliema i St. Julian’s zwróciła się do Scicluny z propozycją zorganizowania zawodów żużlowych na Empire Stadium. Właściciel stadionu dobrze znał rosnącą popularność tej dyscypliny w Wielkiej Brytanii i dał lokalnym entuzjastom „zielone światło”. Wyścigi szybko stały się bardzo popularne – z każdą kolejną imprezą trybuny stadionu były prawie całkowicie wypełnione. Jednym z największych ulubieńców publiczności tamtego czasu był Carmelo „Nofsis” Tanti z miasta Msida. Później rozwinie on biznes motocyklowy na Malcie i otworzy dość popularny warsztat naprawy i renowacji motocykli na nadmorskiej promenadzie w Sliemie. Niestety, informacje na temat wyścigów motocyklowych na Empire Stadium w latach 30. XX wieku są niezwykle skąpe: nie ma dat ani wyników zawodów. Jak dotąd nie udało się znaleźć żadnych ogłoszeń w lokalnej prasie.
Wojna i wiele strat
Druga Wojna Światowa przyniosła Malcie wiele cierpienia. Pomimo wszelkich starań koalicji hitlerowskiej, by zdobyć wyspy jako strategicznie ważne terytorium, obrońcy Archipelagu Maltańczyków stanowczo się bronili. Okres od czerwca 1940 roku do końca listopada 1942 roku przeszedł do historii jako Bitwa o Maltę. Po otwarciu Frontu Północnoafrykańskiego Malta stała się główną przeszkodą na drodze zaopatrzenia wojsk niemiecko-włoskich w broń i zaopatrzenie z kontynentu europejskiego. Dowódca sił Osi w Afryce Północnej, Erwin Rommel, podkreślał, że bez posiadania Malty kontrola nad Północną Afryką zostanie utracona. Tak się w końcu stało. Koalicji hitlerowskiej nie pomogły ani systematyczne niszczycielskie bombardowania wysp, ani próby desantu – wojska alianckie wytrwały, pomimo dużych strat zarówno wśród żołnierzy, jak i wśród ludności cywilnej. Zniszczeniu uległa także infrastruktura wysp. W tym okresie na Malcie zniszczono lub uszkodzono około 30 tysięcy budynków.
Lokalne zawody, aż w końcu… liga!
Oczywiście, do końca wojny o zorganizowaniu zawodów sportowych w tym regionie nie mogło być mowy. I w zasadzie nie było pewności, że po wojnie znów znaleźliby się entuzjaści, którzy rozwijaliby żużel na wyspach. Ale czy to było niemożliwe, biorąc pod uwagę, że wśród obrońców Malty znajdował się np. australijski żużlowiec Buck Whitby, który przed wojną przeprowadził się do Edynburga? A może po artykułach w maltańskiej prasie, które chwaliły się sukcesami kaprala George’a „Zippa” Zammitta – żużlowca, który urodził się na Malcie i z powodzeniem startował w brytyjskich wojskowych mistrzostwach na torze Hanomag w niemieckim Hanowerze? Do tego anglojęzyczne maltańskie gazety często publikowały wiadomości ze świata żużla, aż do końca 1950 roku, kiedy wreszcie ogłoszono lokalne zawody. Brytyjscy wojskowi zebrali grupę entuzjastów motocykli i postanowili pójść śladem swoich kolegów, którzy już aktywnie promowali żużel w niektórych regionach Europy, Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu. Nowym domem odrodzonego maltańskiego żużla stał się mały stadion Shreiber Sports Ground w mieście Paola.
Arena ta została zbudowana w 1946 roku i nazwano ją na cześć ówczesnego gubernatora Malty, sir Edmonda Schreibera, który wyraził zgodę na użytkowanie ziemi. Stadion powstał na miejscu fortyfikacji, które pozostały po dawnej baterii artyleryjskiej Tal-Borg. Z tego względu powierzchnia obiektu była ograniczona przez cechy architektoniczno-krajobrazowe. Mówiąc prościej, szerokość toru żużlowego na Shreiber Sports Ground wynosiła tylko trzy metry. Dlatego podczas wyścigów mogło startować jednocześnie tylko dwóch zawodników. Mimo tych trudnych warunków, zawodnicy walczyli na torze z piaskowca o każdy punkt, który przekładał się na 1 funt szterlingów.
–> ZOBACZ POZOSTAŁE CZĘŚCI Z(A)MARŁYCH TORÓW! <–
Udało mi się znaleźć tylko jeden krótki raport z zawodów na stadionie Schreibera. W sobotę, 6 stycznia 1951 roku, odbyło się 12 wyścigów, z których cztery wygrał Vincent Debono, po dwa – G. Vella, C. Brincat i R. Hodgson, a po jednym – C. Degiorgio i Tommy Schnell. W lutym, w krótkim ogłoszeniu gazety Times of Malta, pojawiła się informacja, że kolejny turniej odbędzie się na znanym nam już Empire Stadium. To tam rozegrano nie tylko zawody indywidualne, ale także drużynowe mistrzostwa pierwszej ligi maltańskiej ligi żużlowej, do której należały zespoły: SLIEMA LIONS, GZIRA TIGERS, HAMRUN COBRAS, MOSTA PIRATES, FLORIANA PANTHERS, VALETTA CHEETAS, PAWLA LEOPARDS oraz RABAT KNIGHTS. Brzmi imponująco, ale tylko z jednego krótkiego raportu z meczu między „Tygrysami” z Gżiry a „Pirackimi” z Mosty wynika formuła zawodów. Po sześciu wyścigach zwyciężyli „Tygrysie” z wynikiem 25:7. Czy mistrzostwa się zakończyły i kto je wygrał – historia niestety milczy. Ostatnie ogłoszenia o żużlowych zawodach na łamach maltańskiej prasy pojawiły się na początku kwietnia 1951 roku. Empire Stadium przygotowywano do przyjazdu brytyjskich wojskowych drużyn z Bliskiego Wschodu.
Szybki koniec żużlowych epizodów
Wiadomo, że promotorzy nie byli zadowoleni z rozwoju żużla w Gżirze i pojawił się pomysł przeniesienia wyścigów do miasta Marsa, gdzie znajduje się obecnie główny tor wyścigowy kraju. Niestety, realizacja tego pomysłu nie była możliwa.
Shreiber Sports Ground później został przemianowany na Pace Grasso Stadium na cześć Harry’ego Grasso i Viktora Pace’a, kibiców, którzy zginęli w wyniku wybuchu ciężarówki z fajerwerkami, przeznaczonymi do świętowania zwycięstwa klubu piłkarskiego Hibernians w narodowym pucharze. Ostatnie mecze piłkarskie odbyły się tam na przełomie lat 70. i 80. XX wieku. Od tego czasu stadion został opuszczony.
Empire Stadium w swoim czasie był główną areną piłkarską Malty. To właśnie tam wielokrotnie grała reprezentacja kraju, a piaszczyste boisko sprawiało trudności nawet najsilniejszym drużynom świata. Ostatni mecz odbył się na nim w 1981 roku. Po zbudowaniu nowego narodowego stadionu w wiosce Ta’ Qali, „Empire” stał się niepotrzebny.
Historię maltańskiego żużla można jeszcze zobaczyć samemu
Resztki obu maltańskich torów żużlowych można jeszcze zobaczyć na własne oczy. I z pewnością polecam to zrobić, jeśli odwiedzicie Maltę. Oba stadiony otoczone są wysokimi płotami z typowych dla Malty wapiennych bloków i przypominają raczej twierdze niż obiekty sportowe. Około czterdzieści procent terenu Shreiber Sports Ground pozostaje w niemal nienaruszonym stanie od momentu zamknięcia, a głównymi gospodarzami tego miejsca są teraz lokalne koty, dla bezpieczeństwa których na pobliskiej ulicy zamontowano nawet ostrzegawcze znaki drogowe.
Część placu, na którym kiedyś odbywały się, między innymi, wyścigi motocyklowe, teraz zajmuje publiczny parking. Pozostałości trybun od dawna porosły trawą, a w niektórych miejscach zamieniły się po prostu w ruinę. Całkowita zabudowa tego z pewnością interesującego miejsca jest raczej kwestią przyszłości. Natomiast na teren Empire Stadium obecnie nie można się dostać, a to, co dzieje się wewnątrz, można zobaczyć jedynie przez szpary w starych bramach stadionowych lub… z balkonu domu, który stoi dosłownie po drugiej stronie ulicy. „To była moja osobista trybuna VIP. Wszystkie najważniejsze mecze oglądałem właśnie stąd” – opowiada właściciel mieszkania, starszy Maltańczyk o imieniu Louis, spotkanie z którym można uznać za małą nagrodę za nasze starania, by znaleźć sposób na dostanie się na teren niegdyś głównego stadionu Malty.
„Oczywiście lubię piłkę nożną, ale wiedziałem, że na stadionie kiedyś odbywały się wyścigi chartów. Wyścigi motocyklowe mówicie? Tak, może coś takiego było. O, mam takie zdjęcie. Chodźcie, pokażę.” Na czarno-białym panoramatycznym zdjęciu z lat 30. XX wieku zobaczyliśmy ten sam widok, który przed chwilą oglądaliśmy z balkonu tego mieszkania. No, prawie ten sam. Najprawdopodobniej to zdjęcie zostało zrobione z dachu tego samego domu, około 90 lat temu.
„Mój dom wiele pamięta. I wojnę, w szczególności. O, to ślad po odłamku na drzwiach balkonu. Postanowiliśmy to zostawić jako pamiątkę po tamtych strasznych czasach.” A ten dom z pewnością pamięta też te krótkie maltańskie epizody żużlowe i jestem pewny, że gdzieś w szczelinach między ścianami można jeszcze znaleźć drobinki kurzu, które przyleciały tu podczas zawodów.
Ciekawy fakt: Indywidualny Mistrz Świata na żużlu z 2000 roku, Brytyjczyk Mark Loram, urodził się właśnie na Malcie.
Źródło: inf. własna
–> ZOBACZ POZOSTAŁE CZĘŚCI Z(A)MARŁYCH TORÓW! <–
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!