Frederik Jakobsen to jedna z największych nadziei duńskiego speedwaya. Sezon 2019 to dla niego rok pełen wyzwań. Pierwszy raz w swojej krótkiej karierze postanowił zmienić klub w Polsce, przenosząc się jednocześnie do wyższej klasy rozgrywkowej.
Dodatkowo, to jego ostatni sezon w gronie juniorów. Jak sam twierdzi, ma na tym polu jeszcze wiele do udowodnienia. Młody Duńczyk barw poznańskiego klubu bronił przez dwa lata. W pierwszym sezonie uzyskał średnią biegową równą 1,985, a w drugim 2,033. Spędzony tam czas ocenia bardzo pozytywnie, był zawodnikiem na którego drużyna zawsze mogła liczyć. Przez dwa lata zdążył się bardzo utożsamić z poznańskim klubem i kibicami. Pożegnanie z PSŻ-em i wybór innego ośrodka przyszedł mu bardzo boleśnie. – W Poznaniu czułem się idealnie i miałem spore wątpliwości czy powinienem odchodzić. Kibice traktowali mnie bardzo dobrze, a z trenerem dogadywaliśmy się wyśmienicie – przekonuje Frederik Jakobsen, w rozmowie z portalem speedwaynews.
Na początku listopada gnieźnieński klub odkrył pierwszą kartę na sezon 2019 w postaci Frederika Jakobsena. Od tego momentu było wiadomo, że 20-latek postawił na rozwój swojej kariery. Po raz pierwszy zmienił klub w Polsce i będzie startował w Nice 1. Lidze Żużlowej. – Jestem bardzo zadowolony bo Gniezno to świetny klub. Cieszę się z tego, że działaczom nie chodzi tylko i wyłącznie o moje wyniki, ale przede wszystkim o mój rozwój. Ja mogę pomóc im, a oni mnie – mówił z podekscytowaniem młody Duńczyk. Za Jakobsenem przemawia także to, że bardzo dobrze czuje się na torze w Gnieźnie, co udowodnił w 2017 roku, zdobywając w meczu ligowym 10 punktów, a rewanżu półfinałowym 12 „oczek”. – To jeden z moich ulubionych torów. Mam stamtąd same bardzo dobre wspomnienia – mówi 20-latek.
Wiele osób może zastanawiać się czy to na pewno odpowiedni moment dla Jakobsena na przejście o poziom wyżej, z tego względu że jego dyspozycja w tym sezonie nie była doskonała. Brakowało przede wszystkim regularnej formy. – Na początku sezonu miałem pewne problemy, testy sprzętu nie przynosiły efektów. Nie mogłem też do końca skupić się konkretnie na żużlu, ponieważ w tym momencie miałem ostatni etap szkoły. Zakończyłem go jednak z wielkim przytupem – komentuje. Jakobsen podkreśla, że świadomie wybrał klub jeżdżący w wyższej klasie rozgrywkowej. Jest w pełni przygotowany na ściganie się w Nice 1. Lidze Żużlowej. W związku ze zmianą klubu zainwestował mocno w sprzęt. Dodatkowo, w przyszłym sezonie stawia tylko i wyłącznie na żużel.
Przyszły rok to także ostatni sezon Frederika Jakobsena w gronie juniorów. Jest kapitanem młodzieżowej reprezentacji Danii i drużynowo zawsze pełni rolę lidera swojego zespołu. W zawodach indywidualnych zawsze czegoś jednak brakuje. W przyszłym sezonie stawia przed sobą spore wyzwania. – Chcę się jeszcze bardziej skupić na celach młodzieżowych. Głównym marzeniem jest zostanie najlepszym na świecie w gronie juniorów. Brakuję mi tych osiągnięć. Drużynowo, chciałbym doprowadzić swój kraj na szczyt i zdobyć ze swoimi rodakami mistrzostwo świata – dodaje Jakobsen.
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!