Świadkami emocjonującego widowiska byli kibice zebrani w niedzielę na Stadionie Miejskim w Tarnowie. W 1. rundzie PGE Ekstraligi Grupa Azoty Unia pokonała Falubaz Zielona Góra w stosunku 47:43.
Karuzela – to słowo dobrze opisuje to, co zafundowały zgromadzonym fanom obydwie ekipy na inaugurację rozgrywek w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. Początkowo na fali wznoszącej byli goście, w połowie spotkania gospodarze przejęli inicjatywę, którą pod koniec odzyskali na moment zielonogórzanie. Ostatni „cios” wyprowadzili jednak podopieczni Pawła Barana i tym samym pierwsze punkty do ligowej tabeli zostały dopisane przy nazwie drużyny z Tarnowa.
Sztab szkoleniowy gospodarzy w pierwszej parze ustawił debiutującego w barwach „Jaskółek” Nickiego Pedersena z Arturem Mroczką. Mieli oni prawdopodobnie za zadanie rozpocząć od „mocniejszego” uderzenia, to jednak bardziej udało się gościom. Trzy pierwsze biegi padły ich łupem w stosunku 4:2, a ciekawszym z nich był wyścig trzeci, w którym na ostatnim okrążeniu Patryka Dudka wyprzedził Jakub Jamróg. W tej odsłonie nieudany debiut zaliczył Peter Kildemand, linię mety mijając na końcu stawki. Przed pierwszą przerwą na kosmetykę toru straty zmniejszyła nieco para Bjerre – Rolnicki.
Tarnowianie chwilę później poszli za ciosem. Z bardzo dobrej strony pokazał się Jamróg, który wygrał z wyraźną przewagą. Do końca umiejętnie przed atakami Jensena bronił się Kildemand i na tablicy wyników widniał remis 15:15. W następnej odsłonie Bjerre nieco gorzej wyszedł ze startu i musiał oglądać plecy Dudka oraz Zengoty. Chwilę później swój bieg wygrał Pedersen, w sukurs nie poszedł jednak Mroczka, który przyjechał za Piotrem Protasiewiczem i Alexem Zgardzińskim.
Dwa następne wyścigi „Jaskółki” wygrały w rozmiarze 4:2 i ponownie stan spotkania został wyrównany. W 10. Wyścigu gościom „niedźwiedzią przysługę” wyświadczył… Sebastian Niedźwiedź. Młodzieżowiec gości, startując z drugiego pola próbował wypchnąć nieco Petera Kildemanda. Stracił na tym startujący bod bandą Protasiewicz, który musiał odrabiać straty. Na mecie minimalnie przegrał z Jakubem Jamrogiem, jednak przy zwycięstwie Kildemanda, tym razem to gospodarze objęli 4-punktową przewagę.
Gdy po przerwie punkt na Dudku przywiózł Mroczka, a kolejny bieg wygrał Bjerre, wydawało się, że „Jaskółki” do końca spotkania mogą je kontrolować. Nic bardziej mylnego, ponieważ para Jensen – Zgardziński poradziła sobie z Kildemandem i Kacprem Koniecznym, a chwilę później plecy Grzegorza Zengoty musiał oglądać Nicki Pedersen. Wpadka przytrafiła się też Jamrogowi i przed biegami nominowanymi znowu żadna z ekip nie miała choćby minimalnej przewagi.
„Żużlowe szachy” w „Jaskółczym Gnieździe” zmierzały ku końcowi i wiadomym było, że minimalny błąd może być bardzo kosztowny. W 14. biegu po dwóch ostatnich miejscach przebudził się aktualny Wicemistrz Świata, Patryk Dudek, który wygrał swój drugi wyścig w meczu. Ostatnie miejsce Protasiewicza sprawiło, że przed decydującą o losach pojedynku odsłonie było 42:42. Ostatnie słowo należało do dwóch tarnowskich Duńczyków. Startujący z 1. i 3. pola Pedersen i Bjerre wyraźnie wygrali start, kontrolując przebieg pojedynku. Pierwszy linię mety minął trzykrotny czempion globu, a za jego plecami uplasował się kolega z drużyny, po czym stadion w Tarnowie mógł świętować. Niepocieszona pozostała grupa kibiców przyjezdnych, która pokonała daleką drogę i stawiła się na jednym z dalszych wyjazdów sezonu.
Kibice w Tarnowie dawno nie oglądali tak interesującego żużlowego spektaklu, w którym sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. Podopieczni Pawła Barana wykonali plan minimum, którym było wygranie na inaugurację na własnym obiekcie. Ekipa Adama Skórnickiego natomiast pierwszy punktów będzie szukać w kolejnym pojedynku, tym razem w Zielonej Górze z ekipą z Grudziądza. „Jaskółki” w kolejnej rundzie czeka natomiast wyjazd pod Jasną Górę, gdzie zmierzą się z zespołem forBET Włókniarza Częstochowa.
Grupa Azoty Unia Tarnów – 47
9. Nicki Pedersen (2,3,3,2,3) 13
10. Artur Mroczka (0,0,1,1) 2
11. Peter Kildemand (0,2*,3,1,2) 8+1
12. Jakub Jamróg (2,3,2*,0,1*) 8+2
13. Kenneth Bjerre (3,1,3,3,2*) 12+1
14. Kacper Konieczny (0,0,0) 0
15. Patryk Rolnicki (2,1,1) 4
16. Wiktor Kułakow – nie startował
Falubaz Zielona Góra – 43
1. Michael Jepsen Jensen (3,1,2,3,1) 10
2. Kacper Gomólski (1,0,0,2) 3
3. Patryk Dudek (1,3,0,0,3) 7
4. Grzegorz Zengota (3,2*,2,3,0) 10+1
5. Piotr Protasiewicz (2,2,1,1,0) 6
6. Alex Zgardziński (1,1*,2*) 4+2
7. Sebastian Niedźwiedź (3,0,0) 3
8. Mateusz Tonder – nie startował
Bieg po biegu:
1. (69,92) Jepsen Jensen, Pedersen, Gomólski, Mroczka 2:4 (2:4)
2. (70,28) Niedźwiedź, Rolnicki, Zgardziński, Konieczny 2:4 (4:8)
3. (69,69) Zengota, Jamróg, Dudek, Kildemand 2:4 (6:12)
4. (69,56) Bjerre, Protasiewicz, Rolnicki, Niedźwiedź 4:2 (10:14)
5. (70,23) Jamróg, Kildemand, Jepsen Jensen, Gomólski 5:1 (15:15)
6. (70,12) Dudek, Zengota, Bjerre, Konieczny 1:5 (16:20)
7. (70,03) Pedersen, Protasiewicz, Zgardziński, Mroczka 3:3 (19:23)
8. (70,77) Bjerre, Jepsen Jensen, Rolnicki, Gomólski 4:2 (23:25)
9. (70,73) Pedersen, Zengota, Mroczka, Dudek 4:2 (27:27)
10. (70,76) Kildemand, Jamróg, Protasiewicz, Niedźwiedź 5:1 (32:28)
11. (70,62) Bjerre, Gomólski, Mroczka, Dudek 4:2 (36:30)
12. (70,77) Jepsen Jensen, Zgardziński, Kildemand, Konieczny 1:5 (37:35)
13. (70,82) Zengota, Pedersen, Protasiewicz, Jamróg 2:4 (39:39)
14. (70,94) Dudek, Kildemand, Jamróg, Protasiewicz 3:3 (42:42)
15. (70,26) Pedersen, Bjerre, Jepsen Jensen, Zengota 5:1 (47:43)
źródło: własne
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!