Spotkanie w Grudziądzu dla gospodarzy będzie najważniejszym pojedynkiem w ciągu ostatnich lat. Jeśli podopiecznym Janusza Ślączki uda się wygrać, to utrzymają się w najwyższej klasie rozgrywkowej. Jeśli jednak nie uda się zgarnąć dwóch punktów to pożegnają się z elitą.
Gospodarze muszą, goście nie. Tak najlepiej można opisać cele obu drużyn. Po piątkowej porażce Falubazu we Wrocławiu, GKM wciąż ma szansę utrzymać się w PGE Ekstralidze, co może mieć kluczowe znaczenie w przyszłości klubu z województwa kujawsko-pomorskiego. Matematyka jest prosta – wygrana z częstochowianami daje grudziądzanom utrzymanie. Goście jednak z pewnością nie złożą broni. Mimo, że nie mają już szans na awans do fazy play-off, to na torze wciąż do zarobienia jest sporo pieniędzy, a także będzie to idealna okazja na udowodnienie swojej wartości przed zbliżającym się oknem transferowym.
GKM do spotkania przystąpi bez kontuzjowanego Mateusza Bartkowiaka. Nasz medialny podopieczny urazu nabawił się podczas turnieju Zaplecza Kadry Juniorów. Zastąpi go Seweryn Orgacki. Najważniejszą informacją tego tygodnia było udzielonie zgody przez duńską federację na start Nickiego Pedersena w niedzielnym spotkaniu. Dzięki odwieszeniu Duńczyka, formacja seniorska grudziądzan będzie kompletna.
Częstochowianie do Grudziądza przyjadą, aby zaliczyć udane zawody. Po prostu. Po tym, jak Kacper Woryna i Bartosz Smektała podpisali kontrakty na sezon 2022, we Włókniarzu jest coraz mniej niewiadomych. Wydaje się, że najmniej pewny utrzymania miejsca w drużynie z najwyższej klasy rozgrywkowej jest Jonas Jeppsen. Duńczyk w tym roku miewał już dobre występy wyjazdowe, jak np. w Toruniu czy Lesznie. Niedzielny mecz będzie bardzo dobrą okazją dla 23-latka, aby godnie pożegnać się z pierwszym sezonem w elicie.
Rywalizacja Nickiego Pedersena (C) z Leonem Madsenem (B) w zeszłorocznym meczu w Grudziądzu (fot. Łukasz Wilk)
W przeszłości grudziądzanie dobrze radzili sobie z "Lwami" na własnym obiekcie. W ciągu ostatnich czterech sezonów dwukrotnie wygrywali oraz dwukrotnie remisowali. Tym razem jednak żółto-niebieskich interesuje tylko zwycięstwo. Aby to się stało, to poza dobrze dysponowanym na własnym obiekcie Nickim Pedersenie (średnia domowa 2,115 pkt/bieg) muszą wznieść się na wyżyny pozostali zawodnicy. Przemysław Pawlicki, Kenneth Bjerre czy Krzysztof Kasprzak będą musieli wygrywać z liderami częstochowskiego Włókniarza.
W godzinach spotkania w Grudziądzu ma być sucho, a temperatura oscylować będzie około 20 stopni Celsjusza. Arbitrem spotkania będzie Michał Sasień, natomiast komisarzem toru Michał Wojaczek. W meczu dostępna będzie także telemetria. Początek rywalizacji zaplanowany jest na niedzielę, na 19:15. Transmisja telewizyjna w nSport+, natomiast portal speedwaynews.pl przeprowadzi relację LIVE z tego spotkania. Kliknij tutaj, aby zobaczyć tabelę biegową.
Awizowane składy:
ZOOleszcz DPV Logistic GKM Grudziądz:
9. Przemysław Pawlicki
10. Kenneth Bjerre
11. Krzysztof Kasprzak
12. Roman Lachbaum
13. Nicki Pedersen
14. Seweryn Orgacki
15. Denis Zieliński
Eltrox Włókniarz Częstochowa:
1. Kacper Woryna
2. Bartosz Smektała
3. Fredrik Lindgren
4. Jonas Jeppesen
5. Leon Madsen
6. Jakub Miśkowiak
7. Mateusz Świdnicki
Źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!