W 2005 roku rozpoczęła się gruntowna modernizacja stadionu żużlowego w Częstochowie i tak naprawdę... wciąż trwa. Udało się zrealizować jedynie jedną część, której prace zakończyły się w 2007 roku.
A plany związane z częstochowskim obiektem były imponujące. W drugim etapie inwestycji miał powstać profesjonalny park maszyn, zadaszona trybuna od strony wschodniej, a także nawet hotel. Niestety, na razie to wszystko zostało wstrzymane i częstochowianie wciąż wierzą, że wkrótce planowana inwestycja zostanie dokończona po wielu latach przerwy. Optymizmem powiewa także ze strony przedstawicieli Urzędu Miasta Częstochowa. Przewodniczący komisji sportu i turystyki w Częstochowie – Łukasz Banaś zdradził na łamach Radio FON, że za tej kadencji jest plan, by remont zakończyć.
– W tym roku postanowiliśmy, że będziemy inwestować także w infrastrukturę sportową. Oczywiście priorytetem jest stadion Rakowa i po rozmowach z prezesami uznaliśmy, że jeśli chodzi o stadion Włókniarza to także będziemy chcieli go dokończyć w tej kadencji. Zabezpieczyliśmy środki na projekt dokończenia stadionu żużlowego, wszyscy doskonale pamiętamy, że nie został on dokończony. Wielkie podziękowania dla pana Makowskiego, który pozyskał ok. 30 milionów złotych z Urzędu Marszałkowskiego. Dzięki tym pieniądzom można było ruszyć z tym tematem, bowiem samo miasto nie poradziłoby sobie z tym zadaniem. Jest potrzeba, aby dokończyć tę modernizację, ale trzeba też poszukać funduszy zewnętrznych – powiada Banaś.
W sezonie 2018 forBET Włókniarz otarł się o medal Drużynowych Mistrzostw Polski. Wzmocnienie Pawłem Przedpełskim i Jakubem Miśkowiakiem ma pozwolić teraz, by stanąć na podium po wielu latach absencji w czołówce. Ważne w tym wszystkim jest także wsparcie ze strony miasta, które po raz kolejny wyniosło ponad trzy miliony złotych. – Włókniarz otrzymuje z miasta pieniądze na promocję miasta poprzez sport. To jest wykupienie po prostu reklamy. Nie ma innej instytucji czy klubu, który tak pozytywnie wypromował miasto. Oczywiście, że wynik mógł być odrobinę lepszy, wszyscy do końca wierzyliśmy, ale nie udało się. Teraz udało się wzmocnić drużynę, więc i apetyty rosną.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!